Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chaos komunikacyjny, jaki zapanował w Bydgoszczy przyprawia o zawrót głowy

(jad)
Ulica Chodkiewicza
Ulica Chodkiewicza Jarosław Pruss
Chaos komunikacyjny, jaki zapanował po rozpoczęciu remontu ul. Chodkiewicza przyprawia o zawrót głowy. I nie chodzi tylko o przejezdność kwartału między ulicami Gdańską Mickiewicza, Zamoyskiego, Paderewskiego i Niemcewicza. Chodzi przede wszystkim o parkowanie.

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej zatwierdził plan organizacji parkowania w tym rejonie zaproponowany przez firmę Skanska. Organizacja ruchu na remontowanych ulicach zależy zatem nie od miasta, lecz... od inwestora! A tego bardziej interesuje własna wygoda, aniżeli kierowców. ZDMiKP przystawił jedynie pieczątkę. W rezultacie na części wspomnianych ulic można parkować na chodniku po obu stronach jezdni, na innych tylko po jednej. Efekt jest taki, że w ciągu dwóch tygodni ze wspomnianego kwartału ulic straż miejska ściągnęła przynajmniej kilkadziesiąt aut, nabijając kieszenie laweciarzom, trwoniąc czas i pieniądze podatników oraz drenując kieszenie pechowych kierowców. Holowanie wraz z mandatem to prawie 600 zł!

Czytaj: Postawią znak "Nie dotyczy chodnika" i po kłopocie
Dlaczego dochodzi do takiej paranoi?
Rzecznik prasowy ZDM Krzysztof Kosiedowski twierdzi, że jest to zgodne z przepisami, bowiem dla pieszych musi pozostać 1,5 metra wolnego miejsca. Sprawdziliśmy i okazało się, że zgodnie z prawem można parkować na wszystkich chodnikach tego kwartału ulic! - Czy specjaliści z ZDMiKP także to mierzyli? Kosiedowski nie potrafi odpowiedzieć na pytanie i prosi o czas na rozmowę z fachowcami. Wreszcie po konsultacjach informuje, że chodzniki ul. Zamoyskiego mierzono, owszem ale... dwa dni temu po interwencji "Pomorskiej". Dodaje także, iż pieszy musi mieć do dyspozycji 2 metru chodnika, a tylko w wyjątkowych przypadkach - półtora. Znów sprawdziliśmy - art. 47. prawa o ruchu drogowym (stan z 2013 r.) dopuszcza parkowanie "jeżeli szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m.".

Pomijając nawet sporne centymetry nie do przyjęcia jest logika (a raczej jej brak) urzędników ZDMiKP. Remont ul. Chodkiewicza jest przecież sytuacją wyjątkową. Po drugie: ZDMiKP powinien służyć kierowcom, a nie własnej wygodzie i laweciarzom. Po trzecie wreszcie - prócz wyjątkowo pokrętnych tłumaczeń urzędników jest jeszcze coś, co nazywa się zdrowy rozsądek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska