Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą wyremontować dworzec w Chojnicach, ale trudno znaleźć wykonawcę

Anna Klaman
Anna Klaman
Archiwum
Przetarg na budowę dworca PKP trzeba będzie unieważnić. Oferenci zażądali horrendalnej sumy. Cena jest dwukrotnie wyższa niż mógłby dać inwestor. To duże zmartwienie. Co w tej sytuacji? Jaki jest plan?

To był już powtórzony przetarg na dworzec PKP. Zakres prac - budynek główny, parking za budynkiem oraz zagospodarowanie z parkingiem przed. Środków unijnych (wygrany konkurs przez miasto - red.) jest 10 mln 699 tys. zł. Z nowego kosztorysu inwestycyjnego wiadomo było, że będzie się można spodziewać wyższych stawek, bo jego szacunki to 11 mln 800 tys. zł.
- Jakie będą oferty, boję się nawet myśleć - przyznawał jeszcze przed poniedziałkowym ich otwarciem na konferencji prasowej burmistrz Arseniusz Finster. - Pewnie, niestety, zderzymy się z rzeczywistością.

Finster mówił, że jeżeli przetarg będzie ze zwyżką do 20 proc., to go jednak rozstrzygnie, a jeżeli byłby powyżej 20 proc., to będzie się zastanawiał. Nie miał wątpliwości, że w sytuacji, gdy będzie powyżej 40 - 50 proc., to na pewno unieważni.
Powód jest oczywisty. Skąd wziąć pieniądze? Trzeba byłoby dołożyć z własnych funduszy, a przecież miasta nie stać na takie szafowanie budżetem, i to w sytuacji, gdy niemal wszystkie realizowane teraz przez miasto zamówienia poszybowały do góry. Burmistrz "wykrakał". W południe otwarto oferty. Były tylko dwie. Strabag proponował, że wykona roboty za 22 mln 67 tys. zł, a Przedsiębiorstwo Budowlane TB. Invest Tomasza Brzezińskiego za 22 mln 986 tys. zł.

- Oferty są dwukrotnie wyższe - mówi burmistrz. - Nie mamy wyjścia, za tak słone oferty będziemy musieli podziękować wykonawcom. Teraz musimy podjąć decyzję, co dalej zrobić. Ogłosić kolejny przetarg w systemie "zaprojektuj-wybuduj" czy osobno - najpierw na projekt, a potem na wykonanie.
Burmistrz przyznaje - miasto miało pewne oszczędności - dokładnie milion złotych po jednym z przetargów. Można byłoby go więc dołożyć, ale kolejnych milionów - nie.

https://pomorska.pl/drzemal-w-chojnicach-przy-jednym-z-rond-byl-poszukiwany-listem-gonczym/ar/13349127

Decyzja, czy kolejny przetarg będzie tylko na sam projekt, powinna zapaść lada dzień. Czas nagli, bo trzeba zadbać o to, by wszystkie roboty na terenach dworcowych były ze sobą skoordynowane. Przypomnijmy, firma Marbruk rozpoczęła prace nad wykonaniem projektu budynku dworca autobusowego i ścieżek rowerowych od PKP. To z kolei zadanie będzie kosztować o 20 proc. więcej niż początkowo zakładano.
Dodajmy, trzeba pamiętać, że miasto musi "zgrać się" w czasie z Polskimi Liniami Kolejowymi, które również będą inwestować.
PLK zamierza zlecić przebudowę peronów. Pod torami będzie przejście podziemne do ul. Nad Dworcem.
- Spółka ta otwiera swój przetarg 30 lipca - mówi burmistrz. - Jeżeli uda się jej rozstrzygnąć zamówienie, to my będziemy mieć w stosunku do niej co najmniej ośmiomiesięczne opóźnienie.

W ratuszu słyszymy, że wykonawcy w przypadku przetargu na dworzec wywindowali cenę, bo boją się też zapewne uzgodnień z konserwatorem zabytków.
Niestety, w tym wypadku jest tak, że wszelkie prace trzeba będzie z nim uzgadniać. Ale Finster mówi, że co ciekawe - wykonawca więcej życzy sobie za przebudowę terenu, a nie - sam budynek dworca.

FLESZ: Autostrady, bramki, systemy płatności - jak ominąć korki?

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska