Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chciała kupić bilet ulgowy u kierowcy. A... usłyszała stek wyzwisk

(AB)
Kierowcy brodnickich autobusów nie zawsze są uprzejmi dla pasażerów
Kierowcy brodnickich autobusów nie zawsze są uprzejmi dla pasażerów AB
Za chęć kupienia biletu ulgowego dla rencisty z I grupą inwalidzką usłyszała stek wyzwisk. - Ten kierowca nie powinien w ogóle pracować - komentują pasażerowie.

- Jadąc autobusem PKS Brodnica byłam świadkiem kuriozalnej sytuacji - skarży się nasza Czytelniczka. - Starsza pani, która miała wyraźne problemy z chodzeniem, poprosiła kierowcę o bilet ze zniżką dla rencisty z I grupą. Tymczasem kierowca wszczął kłótnię o to, że zniżka się jej nie należy.

Co było przyczyną złości? Otóż okazuje się, że kobieta w autobusie nie miała legitymacji rencisty, o którą poprosił ją kierowca. Miała natomiast orzeczenie lekarskie stwierdzające niepełnosprawność. Choć pokazała kierowcy dokumenty wystawione przez lekarza, ten usilnie upierał się, że zniżka jej nie przysługuje. Co więcej - jak mówią jadący tym samym autobusem pasażerowie - kierowca nie zapanował nad emocjami i zaczął tak krzyczeć na kobietę, że aż doprowadził ją do płaczu.

Przeczytaj także: Autobusy Setra dla piłkarzy na Euro 2012 [zobacz film]

Jak poinformowały nas brodnickie PKS-y - osobom posiadającym I grupę inwalidzką przysługuje zniżka 49% na kursy zwykłe i 37% na kursy przyspieszone. Aby móc z niej skorzystać należy okazać kierowcy odpowiednie dokumenty, które poświadczą uprawnienia osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Postanowiliśmy zapytać, czy do zniżki uprawnia wyłącznie legitymacja rencisty.
Jak się okazuje zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury z 25 października 2002 roku zniżkę otrzymuje się po okazaniu legitymacji emeryta/rencisty bądź orzeczenia komisji lekarskiej odpowiedniego organu (KRUS bądź ZUS) stwierdzającego całkowitą niezdolność do pracy i niezdolność do samodzielnej egzystencji. W związku z tym należy wysnuć wniosek, że w opisanej przez nas sytuacji rację miała pasażerka autobusu, która takie orzeczenie kierowcy pokazała.

Dlaczego kierowca nie chciał jej sprzedać biletu ulgowego? Jadący tym kursem pasażerowie wspominają, że powoływał się karę, jaką mógłby otrzymać za sprzedanie biletu ulgowego osobie, której taki bilet nie przysługuje. - To nie pierwszy tego typu przypadek - komentuje sytuację Aneta Wiśniewska z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. - Rozmawialiśmy już na ten temat z kierowcami pracującymi w brodnickim PKS-ie. Staraliśmy się wytłumaczyć, że legitymacje możemy wydać tylko tym osobom, które zostały zbadane przez powiatowy zespół lekarzy. W przypadku tej konkretnej pasażerki kierowca powinien uznać okazane przez nią orzeczenie lekarskie i sprzedać bilet ulgowy.

Kobieta co prawda dojechała do celu swojej podróży, ale zmuszona była kupić bilet normalny. - Rozumiemy obawy kierowcy, który twierdził, że dostanie mandat za bezpodstawną sprzedaż ulgowego biletu, ale jego chamstwa i zarozumiałości w stosunku do tej kobiety nic nie usprawiedliwia - dodają pasażerowie.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska