O przekazywanych dla młodzieży dotacjach więcej pisaliśmy tutaj. Jak zaznaczyliśmy w tekście, wstępnie pierwsze projekty miały być realizowane w kwietniu. Sprawdzamy, czy tak jest.
W Płużnicy młodzież wykorzysta najdłuższą przerwę
13-letni Kacper Lenar z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Płużnicy uczestniczył w spotkaniu on-line z członkami Stowarzyszenia Młodych Gminy Płużnica, który zajmuje się przyjmowaniem wniosków i wsparciem młodzieży w realizacji projektu. Podczas spotkania przekazano informacje o zmienionym przez epidemię terminie realizacji projektów, na które młodzież z powiatu wąbrzeskiego ma otrzymać granty. Jak poinformowało Stowarzyszenie Młodych Gminy Płużnica, projekty można wydłużyć do 30 października i mogą one trwać dłużej niż 3 miesiące, a działania i budżet mogą być dostosowane do obecnej sytuacji.
Z uwagi na epidemię koronawirusa, sama realizacja projektów nastąpi najprawdopodobniej w większości wraz z powrotem młodzieży do szkoły, czyli - co bardzo możliwe - dopiero we wrześniu. Część jednak nie zostanie zrealizowana.
Na realizację czekają m.in. dwa projekty, których przewodniczącym jest Kacper Lenar - "Aktywne przerwy" i "Gotowanie łączy pokolenia".
Pomysłodawcami projektu "Aktywne przerwy" był zarówno Kacper Lenar, jak i Konrad Zarzeczny. - Projekt ma na celu zagospodarowanie długiej przerwy dla uczniów z naszej szkoły np. poprzez zorganizowanie zabaw - mówi Kacper Lenar. Podkreśla jednak, że współtwórcy projektu nie doprecyzowywali, jakie miałyby to być zabawy, ponieważ nie byli pewni, czy w ogóle uda im się pozyskać pieniądze na ten projekt. Rozmawiali jednak zupełnie wstępnie o tym, że mogłyby to być gry, zabawy, turnieje w gry planszowe czy zawody w jak najdłuższym czasie skakania przez skakankę. Na realizację tego projektu przez młodzież z pewnością trzeba zatem poczekać aż uczniowie wrócą do szkoły.
Z kolei drugi projekt, którego przewodniczącym także jest Kacper Lenar ma łączyć seniorów z młodym pokoleniem. Współtworzył go z Wiktorem Psiukiem i Fabianem Pietruszką.
- Chcemy zorganizować kilka spotkań z paniami i na przykład gotować różne tradycyjne dania - dodaje Kacper Lenar. Podkreśla, że młodzież chętnie także posłucha opowieści seniorek z lat ich młodości. Takie spotkania miałyby się odbywać, np. w świetlicy wiejskiej. Co ciekawe, kilka było już tam organizowanych w ramach zajęć dodatkowych, a nie z samego projektu.
- Jednak wszystkie produkty na te spotkania dostarczały seniorki, a my chcielibyśmy dać coś od siebie
- zaznacza Kacper Lenar.
Dziś, 23 kwietnia młodzież dowiedziała się, że projekt ten nie zostanie zrealizowany, aby nie narażać seniorek ewentualnym zarażeniem koronawirusem.
Projekt mają zrealizować licealiści z Wąbrzeźna
- Nasza grupa bardzo lubi dyskutować i stwierdziliśmy, że dobrym pomysłem byłoby zorganizowanie w naszej szkole konkursu debat, żeby młodzież mogła się wykazać, poćwiczyć - mówi 16-letni Bartosz Skopiński z wąbrzeskiego liceum, który wraz z Aleksandrą Łagą, Martą Lisowską i Martyną Kurkowską ma zrealizować projekt "Operacja: Debatacja!". - Może ktoś w przyszłości chciałby rozwijać te umiejętności. Są osoby z naszej szkoły, które lubią dyskutować i chętnie wzięłyby udział - dodaje.
Jak podkreśla, do stowarzyszenia młodzi wystąpili z wnioskiem o przyznanie wsparcia finansowego na zakup nagród dla uczestników i zwycięzców debaty. Grupie licealistów udało się pozyskać ze stowarzyszenia ok. 500 zł.
Na czym dokładnie ma polegać debata? Licealiści mają stworzyć trzyosobowe grupy, a następnie bronić lub wykazać, że uzgodniona wcześniej między nimi teza jest fałszywa. Ta grupa, która lepiej wypadłaby w pojedynku, przeszłaby do kolejnego etapu. Ostatnim byłby finał.
W wąbrzeskim liceum tego typu akcja byłaby organizowana po raz pierwszy. Sami pomysłodawcy tego projektu, którzy znają się z "podstawówek" o realizacji takiego projektu myśleli wstępnie już wtedy. Bartosz Skopiński z "podstawówki" znał się z Martą Lisowską, a z kolei do tej samej szkoły podstawowej chodziły Aleksandra Łaga i Martyna Kurkowska. Wtedy na realizację pomysłu zorganizowania debaty zabrakło czasu. Teraz, gdy się pojawił, bo projekt licealiści mieli zrealizować w kwietniu, nie wyszło przez pandemię.
- Najprawdopodobniej, jeśli wszystko się uda, zrobimy to w październiku
- reasumuje Bartosz Skopiński.
