MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chełmno. Do szkoły i na basen - wstęp wzbroniony!

(mona)
Dyrektor Mirosława Murawska przyznaje, że na parkiet nad salą gimnastyczną także cieknie z dachu: - Stawiamy wiadra - mówi
Dyrektor Mirosława Murawska przyznaje, że na parkiet nad salą gimnastyczną także cieknie z dachu: - Stawiamy wiadra - mówi Fot. Monika Smól
W poniedziałek w Gimnazjum nr 2 nie było zajęć. Przyczyna? Po awarii w budynku było zbyt zimno. Przez kilka dni mieszkańcy mogą zapomnieć o pływaniu w "Wodniku".

www.pomorska.pl/chelmno

Więcej aktualnych informacji z Chełmna znajdziesz również na stronie www.pomorska.pl/chelmno

Takiej sytuacji w chełmińskich szkołach nie było od wielu lat. Z przyczyn technicznych trzeba było zamknąć szkołę. A wszystkiemu winien śnieg. Z powodu mrozu pękła rura i woda zalała skrzynkę zasilającą w prąd cały kompleks.

- Już w niedzielę próbowałam dodzwonić się do specjalistów, ale nikt nie odbierał telefonów - mówi Mirosława Murawska, dyrektor Gimnazjum nr 2 w Chełmnie. - Rura spływowa na przedniej części budynku zlodowaciała, zrobił się czop. Pech, że pękła, a woda spływała po zewnętrznej stronie rury i zalała skrzynkę rozdzielczą prądu oraz przewody.

Z zasilania odcięta została i szkoła i basen, nie pracowała kotłownia. - Przydarzyła nam się najgorsza technologicznie rzecz - przyznaje dyrektor Murawska. - Musimy tak to rozwiązać na przyszłość, by drogi przepływu ciepła na basen i do szkoły zostały oddzielone. Na razie jednak osuszamy skrzynkę, musi z niej odparować woda.

Wczoraj lekcje trwały zaledwie 10 minut. Uczniowie, którzy rano przyszli do szkoły, zostali odesłani do domów. W klasach było bowiem zaledwie 15 stopni Celsjusza. Stracone lekcje będą musieli odrabiać.
- Mamy tu pruskie mury - podkreśla dyrektor. - Wystarczy pięć godzin i jest zimno, jak w farze. W klasie musi być co najmniej 18 stopni, by zajęcia mogły się odbyć.

W niedzielę strażacy pomogli odśnieżyć śnieg z dachu, który przeciekał, ponieważ nie działały żadne firmy. - Przy większych opadach w niektórych miejscach przecieka dach, nie tylko nad basenem ale i nad salą gimnastyczną - informuje Murawska. - Podkładamy naczynia, aby parkiet się nie rozszedł. Jednak to doraźne rozwiązanie, dach trzeba naprawić.

Burmistrz osobiście wszedł wczoraj na dach. - Trzeba tam zastosować inne rozwiązanie, by woda spływała inną drogą - mówi Mariusz Kędzierski. - Dyrektor Murawska zaznaczy też, gdzie dach przecieka nad salą gimnastyczną, wiosna te miejsca zostaną zaizolowane.

Dzisiaj zajęcia w Gimnazjum nr 2 odbędą się, ale basen będzie jeszcze zamknięty. - Temperatura wody obniża się o jeden stopień na dobę, ale woda może być mętna, gdy będzie zbyt długo stała bez filtrowania - dodaje. - Jeśli będzie trzeba zrobimy przerwę technologiczną na basenie, zamiast tej czerwcowej. Koszt spuszczenia wody i ponownego napełnienia basenu jest duży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska