O pieniądze w konkursie ubiegał się dyrektor. Na aktywizację bezrobotnych 45/50 plus dostał 1 mln złotych. Okrągłą kwotę otrzymają tylko cztery pośredniaki w Polsce: po jednym w podkarpackim, mazowieckim, w Lipnie i nasz.
- Wpłynęło ponad 300 wniosków, 44 zakwalifikowano - mówi Sławomir Cieślicki, dyrektor PUP-u. - Jesteśmy zadowoleni z tego obrotu sprawy. Wystąpiliśmy o ponad 2 mln złotych i bałem się, że gdybyśmy tyle dostali tyle, byłby problem z rekrutacją. Wcześniej skończyliśmy inny program dla osób powyżej 50 roku życia. Poza tym, chcieliśmy wysłać bezrobotnych na roboty publiczne, prace interwencyjne i staże na pięć miesięcy, a już nie ma czasu by na tak długo. Zatem skierujemy na trzy miesiące na: roboty publiczne - 167 osób, staże - 30, a z prac interwencyjnych zrezygnowaliśmy.
Pisząc wniosek ściśle stosowali się do wytycznych ministra. - Nie wnioskowali o środki na doposażenie stanowisk pracy dla pracodawców. Te, w których to ujęto, zostały odrzucone - dodaje dyrektor. - Trzeba też było wykazać się 70-procentową efektywnością. Dzięki tym środkom po 20 lipca gminy zasilone zostaną w robotników publicznych, na co szczególnie czekają.
Czytaj e-wydanie »