Chełmno. Na pijaka nie ma bata

Ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał rowerzysta zatrzymany przez chełmińskich policjantów do kontroli drogowej w Płutowie.

- 28-latek nie dość, że wypił przed jazdą, to wsiadł na rower pomimo wcześniejszego zakazu sądowego - mówi mł. asp. Agnieszka Sobieralska oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Chełmnie. - Usłyszał dwa zarzuty - jazdy w stanie nietrzeźwości oraz nie stosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do trzech lat.
Do takiego samego zakazu nie zastosował się 58-letni mężczyzna jadący ul. Wiślaną w Unisławiu. W trakcie kontroli był trzeźwy, ale okazało się, że złamał orzeczenie sądowe dotyczące zakazu jazdy pojazdami, obowiązujące go do października tego roku.
Za to przestępstwo także grozi kara do trzech lat więzienia.
- Osoby, które wcześniej zostały ukarane przez sąd za jazdę po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości i wobec których orzeczono zakaz jazdy pojazdami muszą liczyć się z tym, że jeśli złamią ten zakaz zostaną ponownie postawieni przed oblicze wymiaru sprawiedliwości - podkreśla Agnieszka Sobieralska. - Policjanci posiadają wiedzę o osobach ukaranych w taki sposób i na pewno podejmą odpowiednie czynności, w chwili gdy zauważą takiego kierowcę na drodze.

- Tych kierowców nietrzeźwych, także kierujących mimo wydanego przez sąd zakazu każdego roku łapiemy bardzo dużo - mówi Mirosław Joppek, pierwszy zastępca komendanta KPP w Chełmnie. - Statystyk nie zmieniają nowe obwarowania prawne ani podawanie do informacji publicznej danych osobowych ukaranych kierowców ani odbieranie prawa jazdy. Żadna kara ich nie odstrasza.