Z zakresu robót zamierza przenieść pięćdziesiąt procent dotyczące renowacji wnętrza z 2012 roku na bieżący.
- Wszystko po to, by nie płacić potem 23-procentowego VAT-u - mówi Zbigniew Walkowiak. - Roboty nabierają więc szybszego tępa. W nawie ustawiono las rusztowań. Jeszcze w tym roku zrobione zostaną: renowacja wnętrza, odnowienie malowideł polichromicznych i monochromicznych znajdujących się na ścianach, filarach i sklepieniach kościoła. Dzięki temu, że zrobione zostaną pracę konserwatorskie, uciekniemy od podatku.
W ten sposób proboszczowi uda się zaoszczędzić 50 tys. złotych.
- Dobrze, że można jeszcze z tego zwolnienia z VAT-u skorzystać - cieszy się ks. Walkowiak. - Szkoda natomiast, że termin jest taki krótki. Jestem jednak dobrej myśli i wierzę, że zwolnienie z VAT-u na usługi konserwatorskie będzie obowiązywało jeszcze w przyszłym roku.