W Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 zorganizowano otrzęsiny klas pierwszych. Przygotowali je przedstawiciele Samorządu Szkolnego. Termin imprezy był ukrywany przed pierwszakami do ostatniej chwili, ponieważ - jak wiadomo - w trakcie otrzęsin liczy się element zaskoczenia.
- Nowi gimnazjaliści i licealiści zostali porwani przez starszych uczniów na strych, a tam działy się naprawdę przerażające rzeczy - relacjonuje nauczyciel Krzysztof Lehrke. - Przebrani za wampiry, mumie, zombi i strzygi starszacy w niezwykle mrocznej scenerii, rodem z filmów grozy, wprowadzili pierwszaków w świat horroru, koszmarów i nocnych zjaw. Najbardziej przerażeni byli oczywiście gimnazjaliści, którzy nie ukrywali emocji. Przerażającą atmosferę panującą na strychu potęgowały dodatkowo ciemności i przerażająca muzyka. Nikt na pewno nie zapomni tego emocjonującego wydarzenia.
Po tych emocjach uczniowie klas pierwszych zostali skierowani do szkolnej auli.
- Tam musieli wykonywać różnie zadania, by zyskać w oczach nauczycieli i kolegów ze starszych klas - dodaje Krzysztof Lehrke. - Musieli między innymi przedstawić w formie kalamburów przysłowia związane z kotem, narysować karykaturę wychowawcy, usprawiedliwić się przed nauczycielem i odpowiedzieć na śmieszne pytania dotyczące życia szkoły. Osoby, które źle wykonały zadanie siadały na karnym jeżyku lub piły sok z cytryny.