Barcelona przystąpiła do środowego meczu niepokonana w obecnym sezonie Ligi Mistrzów. Na dodatek ma szansę zostać pierwszą drużyną w historii, która obroni trofeum w tych elitarnych rozgrywkach. Po meczu na Stamford Bridge nie będzie to jednak łatwe zadanie.
W środę w Londynie Duma Katalonii nie przypominała zespołu, który swoją niesamowitą grą zachwyca kibiców futbolu na całym świecie. Nawet hiszpańscy kibice z niedowierzaniem patrzyli na poczynania swoich ulubieńców. Piłkarze Barcelony przeważali, byli częściej przy piłce, lecz marnowali co rusz dogodne sytuacje. A jeśli już celnie strzelali świetnie bronił Cech.
W momentami sennym spotkaniu padł tylko jeden gol. W 47. minucie Messi stracił piłkę w środku pola, przejął ją Lampard świetnie dograł do Ramiresa, który znakomicie obsłużył Drogbę. Zawodnik Wybrzeża Kości Słoniowej nie zmarnował okazji i z 10 metrów pokonał Valdesa.
Rewanż w Barcelonie gwarantuje więc niesamowite emocje. Podobnie jak drugie starcie Realu i Bayernu. Na razie monachijczycy prowadzą 2:1. Typowany przez fachowców wielki finał Real - Barcelona stoi zatem pod dużym znakiem zapytania. Rewanże już w przyszły wtorek i środę. A finał 19 maja na Allianz Arena w Monachium.
Zapis relacji live RELACJA LIVE TUTAJ
Czytaj e-wydanie »