https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chętnego brak

Tekst i fot. Karolina Rokitnicka
Fiaskiem zakończył się piątkowy przetarg na sprzedaż ośrodka wypoczynkowego w Nowogrodzie.

Nikt nie odpowiedział na zaproszenie gminy Golub-Dobrzyń.

Na sprzedaż wystawiono budynek, w którym mieszczą się sale jadalne i dwa bary. Budynek ma powierzchnię ponad 350 metrów kwadratowych, stoi na 800-metrowej działce. Cenę wywoławczą ustalono na 518 tysięcy złotych. Nikt nie wpłacił wadium.

- Szeroko nagłaśnialiśmy sprawę sprzedaży, były ogłoszenia w internecie, prasie, a także liczne artykuły na ten temat. Trudno mi powiedzieć, dlaczego nikt do przetargu nie przystąpił. Zdaję sobie sprawę, że trwa już sezon turystyczny, ale ze względów formalnych nie mogliśmy wcześniej ogłosić przetargu - mówi wójt gminy Golub-Dobrzyń Edward Dębiec.

Władze zaznaczają, że z planów sprzedaży się nie wycofują i ogłoszą kolejny przetarg na sprzedaż kawiarni. Później sprzedane zostaną też domki. Gmina nie poprowadzi ośrodka rekreacji, bo ten jest w likwidacji. Nie przynosił zysków samorządowi, a zdarzało się natomiast, że generował straty.

- Wszystko mi jedno, kto tym będzie zarządzał. Ważne bym nad jeziorem mogła kupić lody czy napoje - mówi pani Wanda.

Na razie zakupów nie zrobimy. Po nieudanym przetargu gmina ma przeanalizować możliwość dzierżawy kawałka plaży na punkt gastronomiczny.

- Z myślą o mieszkańcach gminy, przeprowadziliśmy prace kosmetyczne nad jeziorem. Nawieźliśmy piasek, wyczyściliśmy plażę i kąpielisko. Udostępniliśmy sanitariaty - informuje wójt Dębiec. - Obecnie kąpielisko jest niestrzeżone. Są znaki o tym informujące. Amatorów kąpieli jednak nie brakuje. Zależy nam na ich bezpieczeństwie i dlatego podejmujemy działania, by pozyskać ratownika. Chociaż na weekendy. Niestety nasze dotychczasowe starania nie przyniosły sukcesu. Ratownicy wybierają bardziej atrakcyjne ośrodki.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
GAPA
NO I CO , GMINNA CIECHOCIN NIE DOKŁADA DO INTERESU.DZISIEJSZA GAZETA DONOSI ŻE WZIEŁA POD OPIEKĘ DRUGĄ PLAŻĘ I NIE DOŁADA DO TEGO INTERESU.TAM CHYBA PRACUJĄ LUDZIE KTÓRZY UMIEJĄ MYŚLEĆ,ZAŚ W GMINNIE GOLUB DOBRZYŃ MÓWIĄ ŻE BIEDNI PONOSZĄTAKIE DUŻE STRATY W UTRZYMANIU OŚRODKA NAD GRODNEM,MIMIWYPOZYCZANIU DOMKÓW LETNISKOWYCH ZA KTÓRE PŁACIŁO SIĘ KWOTĘTAK DUŻĄ,NIERAZ TAŃSZE BYŁY WCZASY NAD MORZEM.CO SIĘ DZIAŁO.
G
Golubianka
Ale syf nad tym Grodnem - zajrzałam wczoraj. Poczułam się opuszczona przez Boga i władze gminy.
G
Gość
ty to masz łeb PIJPUN - przykład brać !
P
PIJPUN
aby umieć się uczyć trzeba jednak mieć to wyższe
q
qwe
Ty mądrala, gm. Ciechocin nie prowadzi żadnego ośrodka wypoczynkowego, tylko zarządza parkingami.

A jeśli chodzi o Wójta Ciechocina to on też jes członkiem zarządu LGD Dolina Drwęcy i może się czegość na tych wyjazdach jednak nauczył.
x
xyz
A może zamiast jeździć i podpatrywać zagranicą ( tak jak czyni to Zarząd LGD "Dolina Drwęcy" , którego Wójt Golubia jest członkiem), pojechać do Ciechocina. Pewnie Wójt z chęcią pokaże jak to się robi w Okoninie. O tym, że można w relacji GP, w dzisiejszym papierowym wydaniu
D
Dandżi
Tak atrakcyjnie zapowiadające się miejsce do wypoczynku dla mieszkańców Golubia-Dobrzynia i okolic zostało zrujnowane złym zarządzaniem. Trudno się dziwić, że takiej ruiny nikt nie chce kupić. Dzieniek nie budziet. Runie coś następnego.
g
gapa
NIE SŁUCHAJCIE CO MÓWI WÓJT.SANITARIATY SĄ ZAMKNIĘTE BYŁAM I NIE MOGŁAM SKORZYSTAĆ.PLAŻA MIMO ŻE NAWIEZIONO ŻWIRU BRUDNAWWODZIE ŚMIECI.PRACOWNIK ZATRUDNIONY NIC NIE ROBI,WSZĘDZIE WALAJĄ SIĘ ŚMIECI.W DOMKACH TEŻ NIE WIDAĆ CZYSTOŚCI,ŚCIANY,OKNABRUDNE,TRAWA NIE PRZYCIĘTA.TO CO ZOSTAŁO KIEDYŚWYBUDOWANE TO Z ROKU NA ROK WIĘKSZA RUINA.NIE PRZYNOSIŁO ZYSKU TRZEBA BYŁO ZATRUDNIĆ DOBREGO KIEROWNIKA I KSIĘGOWĄ.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska