Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Centrum Park pod lupą radnych, dostali wyliczenia o działalności spółki

MARIA EICHLER
Mariusz Paluch pokazuje zaplecze techniczne pływalni
Mariusz Paluch pokazuje zaplecze techniczne pływalni Aleksander Knitter
W poniedziałek radni mieli okazję nie tylko posłuchać o tym, jak prezes Mariusz Paluch staje na głowie, by basen nie wpadł w tarapaty, także zwiedzili wiele na ogół niedostępnych zakamarków Parku Wodnego.

Po co zorganizowano spotkanie? Bo na jednej z sesji Rady Miejskiej znowu padł zarzut, że miasto dofinansowuje miejską spółkę, co chwilę przekazując pieniądze na program nauki pływania. A radny Andrzej Dolny na dodatek ocenił, że jest on mało realny do wykonania.

By więc radnych wyedukować w basenowej materii, prezes Mariusz Paluch zaprosił ich do siebie. Przedstawił liczby i skomentował je - wyszło na to, że zasłużył na pochwały, a nie na ciągłe połajanki. Z jego sprawozdania wynikało, że Centrum Park ma niezłe wyniki na tle innych pływalni w Polsce, które na ogół mają dotację na program nauki pływania w wysokości o wiele przewyższającej to, co jest w Chojnicach, gdzie Rada Miejska daje 600 tys. zł na ten cel.

- A mimo to mam jedną z najniższych strat w Polsce, tylko ok. 3 proc. - triumfował Paluch. - I podkreślam, ja żadnej dotacji na działalność nie dostaję. Muszę sobie na funkcjonowanie basenu zarobić.

Liczy się misja

A tymczasem siedmioletnia pływalnia kosztuje i wymaga zastrzyku na inwestycje. Sam prąd, ogrzewanie i woda to koszt miesięcznie 100 tys. zł. Przydałyby się chipy zamiast pasków na rękę dla kąpiących się, nowe szafki, nie mówiąc już o poważniejszych nakładach związanych z basenową technologią i utrzymaniem budynku.

Paluch podkreślał przy tym, że w jego działalności liczy się nie tyle zysk, co misja - atuty dla zdrowia, rekreacji, walki ze skrzywieniami kręgosłupa, zachowaniem prawidłowej masy ciała.

Rabat dla miejscowych?

- Odwiedzających indywidualnie jest coraz mniej - tłumaczy Paluch. - Co będzie, jak swój basen będzie miał Człuchów, potem Kościerzyna? Musimy cały czas kombinować, więc myślimy o obniżeniu kosztów? Może własna turbina gazowa, może coś innego?

Przy okazji prezes dobrze życzy chojniczanom - chciałby, żeby dla nich bilety na basen były z 50-procentowym upustem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska