MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Czy kierowcy firmy przewozowej potrafią odnosić się grzecznie do pasażerów?

MARIA EICHLER
Wioletta Mazurkiewicz pracuje w szpitalu i codziennie musi dojeżdżać z Nieżychowic do Chojnic. Twierdzi, że podróżowanie autobusami PKS to koszmar.

- To było 2 grudnia - relacjonuje. - Kierowca kursu z Nieżychowic do Chojnic wyrzucił mnie i moich rodziców z autobusu. Powiedział, że w jego autobusie nie ma miejsc stojących. Był chamski.
Kobiecie jego zachowanie nie dało spokoju i napisała skargę do dyrekcji PKS. Parę dni później znowu miała problem, bo kierowca oświadczył, że zabierze z przystanku tylko ludzi, którzy mają bilety miesięczne.

W drugi dzień świąt, gdy szła pieszo przez os. Kolejarz, autobus z Chojnic do Poznania prosto w oczy oślepił ją długimi światłami. Uważa, że było to złośliwe, bo miejsce było dostatecznie oświetlone i nie było potrzeby włączania długich świateł.

- A ja chodzę wczesnym rankiem do pracy - tłumaczy Mazurkiewicz. - Warunki są teraz straszne, brnie się przez zaspy i taka "przyjemność" jak światło w oczy może być naprawdę zagrożeniem.
Poprosiliśmy w PKS o wyjaśnienie, czy opisane przez naszą rozmówczynię wypadki zostały przez firmę przeanalizowane i z jakim skutkiem.

- Pasażerka, o której mowa, złożyła skargę osobiście w naszym przedsiębiorstwie, w trakcie rozmowy z nią wyjaśniliśmy zaistniałą sytuację - mówi Marlena Milachowska z PKS. - Przeprosiliśmy ją, gdyż według jej relacji czuła się urażona zachowaniem kierowcy, kierowca natomiast dostał upomnienie oraz został przeszkolony w zakresie obsługi podróżnych.

Milachowska dodaje, że z relacji kierowcy wynikało, że nie "wyrzucił" on pasażerów z autobusu, lecz wskazał, aby poczekali na następny, który kilka minut później zatrzymuje się również na tym przystanku. Nie mógł zabrać pasażerów, gdyż nie posiadał miejsc stojących w autobusie, a siedzące były wszystkie zajęte.

Kierowcy są szkoleni w zakresie obsługi podróżnych, jakość ich pracy jest cyklicznie sprawdzana - zdaniem Milachowskiej nie ma powodów, aby sądzić, że któryś z nich świadomie i "na złość" włączył długie światła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska