17 już się cieszy
Wniosków o zamianę wpłynęło 18, jeden został odrzucony ze względów formalnych. Pozostałe zostały zaakceptowane przez komisję i nawet udało się spełnić życzenia przyszłych lokatorów odnośnie wielkości mieszkania i jego usytuowania.
Teraz komisja spotka się po Nowym Roku i będzie się starała dokonać przydziału pozostałych mieszkań. Mają się na nie załapać osoby z listy komunalnej, ale spełniające kryteria dochodowe, bo czynsz w nowym domu na Kartuskiej wcale nie będzie tani.
Najpierw z listy
Zapytaliśmy Jarosława Rekowskiego, dyrektora wydziału komunalnego w ratuszu, czy nie boi się, że sprawa spali na panewce, bo na liście komunalnej raczej trudno znaleźć osoby, które żyją bardziej bogato.
- To zależy - uśmiecha się Rekowski. - Bywa z tym różnie. Jak się okazuje, często, gdy jest mowa o przydzieleniu mieszkania, to wtedy nagle zmienia się status rodziny. Na lepszy, oczywiście.
Najpierw więc komisja zapyta tych, którzy są na liście komunalnej, czy są zainteresowani tą ofertą. Potem pozostanie wybrać spośród tych, którzy złożyli wnioski na Kartuską, o ile z listą komunalną będzie fiasko.
Mieszkania zapewne zostaną rozdysponowane do końca stycznia.