Jeszcze nie wiadomo, czy firma Kostrzewa zajmie się budową boiska na Rzepakowej.
Firma miała się stawić na placu budowy pod koniec kwietnia, ale nie weszła tam do dziś. Powód - brak podpisanych umów z podwykonawcami. Ostateczny termin miał być w piątek do 8.00, ale okazało się, że umów nadal nie ma. Piątkowe spotkanie z udziałem prezesa firmy Kostrzewa i podwykonawców nie zakończyło się przełomem. - Ale jest obietnica, że dziś rano będę miał na biurku podpisane umowy - mówi Tomasz Kamiński, dyrektor wydziału programów rozwojowych. Co dalej, zależy od burmistrza.