Podczas ostatniej sesji radni uchwalili wieloletnią prognozę finansową, w której znalazł się zapis o grancie dla stowarzyszenia na budowę stacjonarnego hospicjum. Widnieje tam kwota 389 tys. zł. Jest to spełnienie obietnicy o wyrównaniu nakładów pomiędzy tym, co już wcześniej otrzymała od miasta Fundacja Palium, a wkładem miejskim dla Towarzystwa Przyjaciół Hospicjum.
Stowarzyszenie dość długo czekało na zmaterializowanie się obietnic samorządowców, a chce mieć miasto za strategicznego partnera przy tym przedsięwzięciu. Już podpisało list intencyjny o partnerstwie z gminą Chojnice, jest tylko kwestią czasu podpisanie analogicznego dokumentu z miastem. Nie powinno być też problemu z usankcjonowaniem umowy z holenderską fundacją Kienkeurig, która od początku wspiera Towarzystwo.
- Bardzo się cieszę z tego, że Rada Miejska zaakceptowała wsparcie dla naszej inicjatywy - mówi Małgorzata Kaczmarek, prezeska TPH. - W najbliższym czasie chcemy podpisać list intencyjny z miastem. Ogrom wszystkiego, co jest do załatwienia, może przerazić, ale jesteśmy dobrej myśli.
TPH przygotowuje wniosek do funduszy norweskich, bo to szansa na wsparcie budowy stacjonarnego hospicjum w Lasku Miejskim nawet do 85 proc. kosztów budowy. - Jesteśmy na finiszu - mówi prezeska TPH. - Musimy zdążyć do piątku.
Całość przedsięwzięcia to wydatek na poziomie 10 mln zł. Samo stowarzyszenie nie jest w stanie udźwignąć takiego zadania, stąd aplikowanie do funduszy norweskich. Mile widziani są też inni dobroczyńcy, którzy zechcą wesprzeć opiekę paliatywną.