Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice Mają program. Finster i jego drużyna chcą zawalczyć o władzę w następnej kadencji

MARIA EICHLER
Arseniusz Finster i jego drużyna
Arseniusz Finster i jego drużyna Aleksander Knitter
Jeżeli wygra, będzie to jego czwarta kadencja. Jak twierdzi - bez zgody na marazm. W ubiegłym tygodniu przedstawił ludzi, z którymi zamierza zrealizować swój program.

Arseniusz Finster zdementował plotki, że marzy mu się pójście "gdzieś wyżej". - Zostaję tu - powiedział. - W naszym programie nie ma haseł, są cele i zadania. Wiem, jak je zrealizować. Mogę śmiało spojrzeć ludziom w oczy, bo prawie w całości udało mi się wykonać zamierzenia na tę kadencję.

Burmistrz podkreślił, że nie przyjmuje argumentów jego przeciwników, że powinien sobie dać już spokój, bo dwie kadencje to maksimum dla samorządowca. Uważa, że to wymaga rozwiązań ustawowych, a póki ich nie ma, ma prawo startować. Nie martwi się też o zadłużenie miasta, które na koniec roku ma wynieść 45 proc. Zaznacza, że należy się cieszyć, bo każda miejska złotówka została wsparta 3 zł z Unii Europejskiej, a to oznacza, że miasto pozyskało trzy razy więcej, niż zaciągnęło zobowiązań.

Zapewnił, że program jego komitetu nie jest wzięty z sufitu - pochodzi od postulatów mieszkańców. A mają go realizować ludzie, którym nie brak wiedzy, doświadczenia i kompetencji. - Nie jesteśmy partią polityczną - mówił. - Łączy nas program i skuteczność działania. Ludzie powinni wybierać ludzi.
W skrócie przedstawił główne cele i zadania programu zawartego w sześciu punktach.
Na koniec stwierdził, że Chojnice są w pierwszej lidze, jeśli chodzi o rozwój i chodzi o to, żeby nadal szybko iść, żeby rozwijać miasto.

Potem był czas dla kandydatów, każdy miał pięć sekund na to, żeby powiedzieć coś o sobie. I najczęściej można było usłyszeć, ile kto ma lat, choć dla pań nie zawsze była to prosta sprawa..., czy jest żonaty, ile ma dzieci i co robi. Rzadko - o tym, co chciałby robić w Radzie.
Średnia wieku - 48 lat. Najmłodszy ma 24 lata, najstarszy - 67. Kobiet niezbyt wiele.
Komitet Finstera poprze kandydaturę Leszka Bonny z PO na radnego w sejmiku województwa pomorskiego, bo jak to określono - jest to sprawdzony i skuteczny partner. Zwłaszcza w ściąganiu do Chojnic pieniędzy z zewnątrz.

Na koniec swoje pięć groszy o Finsterze i jego programie powiedział honorowy obywatel Edmund Piękny. - Na początku, jak go poznałem, to trochę się bałem o te jego wielkie zamiary - mówił. - Boże, co on tam wykombinował z tym Parkiem Wodnym, ale okazało się, że to dobry pomysł. Zrobił wiele dla miasta i jest do zgody. Można mu powierzyć gospodarowanie na dłużej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska