W Chojnicach gości Peter Ullrich, pedagog społeczny, biolog z dwoma fakultetami, społecznik realizujący się w pracę z młodzieżą, muzyk, animator wydarzeń kulturalnych w Emsdetten, mieście partnerskim Chojnic.
Przyjechał w ramach programu "Uczenie się przez całe życie" realizowanego przez Fundację Rozwoju Ziemi Chojnickiej i Człuchowskiej oraz Rockinitiative Emsdetten. Projekt zakłada, że wolontariusze w wieku 50 +, tak jak Peter, mogą być pomocni młodym. W przypadku Petera - na przykład do rozwijania muzycznych pasji. Latem planowany jest pobyt w Chojnicach innego muzyka z Emsdetten, przyjedzie Dieter Michel, który bardzo rozruszał chojnicki Big Band. Współpraca działa w obie strony, więc dwaj wolontariusze z Chojnic w starszym wieku także wyjadą do Niemiec. Nastąpi to jesienią i wiosną przyszłego roku.
- To dla mnie bardzo interesujący pobyt - mówi Peter Ullrich. - Możemy pracować nad muzyką bez dzwonienia, pisania maili. Dyskutujemy na żywo. Mogę zobaczyć, co dzieje się u was i konfrontować z tym, co jest w Emsdetten. Tutaj czuję się jak w polskim raju, jestem wśród przyjaciół.
Ale ten raj przypomina raczej piwniczną izbę. W Samorządnym Centrum Młodzieżowym, gdzie muzycy spotykają się na próbach, jest tak zimno, że lepiej siedzieć tam w płaszczu i w rękawiczkach...Na szczęście Peter tutaj nie sypia, ma wynajętą kawalerkę w centrum. - W czasie prób jakoś się dogrzewamy i rozgrzewamy - śmieje się Emanuel Orman, koordynator Centrum.
A Michał Karpiak, prezes Fundacji Rozwoju Ziemi Chojnickiej i Człuchowskiej podkreśla, że najpilniejszą rzeczą jest wygłuszenie sali prób, bo sąsiedzi co i rusz wzywają policję...- Przydałyby się nam wełna mineralna, grube zasłony, dywany czy koce - wylicza Orman. - Bylibyśmy wdzięczni za każdą pomoc...
Dziś Peter spotyka się z muzykami na otwartej próbie o godz. 17 w herbaciarni Kredenz, obiecuje, że zaprosi na koncert razem z kapelą, którą sobie pozbiera. I przed końcem swojego pobytu w Chojnicach na pewno podsumuje, co udało się zrobić.
Czytaj e-wydanie »