Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice. "Pomerania" nie znajdzie się w budynku przy pl. Niepodległości

MARIA EICHLER
Tu ma być siedziba PWSH "Pomerania"
Tu ma być siedziba PWSH "Pomerania" Daniel Frymark
To miała być jej siedziba. Tuż przy centrum, w zabytkowych murach starego szpitala, ale po kapitalnym remoncie. Nic z tego.

Powszechna Wyższa Szkoła Humanistyczna "Pomerania" tuła się od dłuższego czasu, bo konflikt między udziałowcami spółki sprawił, że do frontowej części dawnego szpitala nie udało się jej wprowadzić. Mimo że taki był zamiar i na takie cele miasto zbyło tę część nieruchomości za bardzo atrakcyjną cenę. Szkoła rezydowała już w Gimnazjum nr 1, w biurowcu "Mostostalu", a od tego roku mieści się w gmachu Politechniki Koszalińskiej, gdzie chyba pozostanie.

- Jest decyzja - poinformował nas we wtorek kanclerz uczelni Mariusz Brunka. - Będziemy wynajmować cały budynek przy Świętopełka.

Dlaczego, skoro prawie gotowy jest budynek przy pl. Niepodległości, gdzie szkoła miała się znaleźć? Mariusz Brunka twierdzi, że zadecydowały względy ekonomiczne. Szkoła miała do wyboru dwie oferty - Politechniki i firmy budowlanej Bogdana i Mariana Górskiego. Ta pierwsza jest korzystniejsza. Niższy będzie czynsz, a poza tym do dyspozycji cały gmach. Tymczasem na pl. Niepodległości - tylko dwie kondygnacje i poddasze. Dzierżawa budynku Politechniki odpowiada całkowicie potrzebom uczelni. Na dodatek nie ma problemu z parkowaniem, co też jest atutem.

Tymczasem w ratuszu boleją, że taki piękny budynek w centrum nie będzie siedzibą uczelni. - Przecież był budowany dla "Pomeranii" - podkreśla burmistrz Arseniusz Finster, który pokłada jeszcze nadzieję w tym, że właściciel szkoły prof. Janusz Daszkiewicz zmieni zdanie. Ma się z nim spotkać we wtorek.
- Polegam na tym, co ustalili rektor i kanclerz - powiedział nam wczoraj Janusz Daszkiewicz. - Oni lepiej się orientują, co jest dobre dla uczelni. Jeśli oferta Politechniki była bardziej atrakcyjna, to trzeba było ją wybrać. Przecież nie podwyższymy drastycznie czesnego studentom, żeby regulować rachunki.
Czy właściciele budynku przy pl. Niepodległości mają wariant awaryjny? - Nie - mówi Bogdan Górski. - Ale będziemy myśleli, co zrobić.

Faktycznie obiekt jest dostosowany do potrzeb akademickiego nauczania. Ma sale wykładowe i ćwiczeniowe, zaplecze sanitarne, mieszkania dla profesorów. Jest ogrzewanie z MZEC, które można włączać w zależności od potrzeb tylko na niektórych kondygnacjach czy w części budynku. Nie ma problemu z korzystaniem z internetu.

- Zainwestowaliśmy tu sporo - wzdycha Bogdan Górski. - Za 1,5 miesiąca skończymy roboty.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska