Minister zajrzał nie tylko na budowę sali gimnastycznej przy liceum na Nowym Mieście, ale i do Centrum Edukacyjno-Wdrożeniowego i na boisko przy ul. Rzepakowej. Zauważył, że budowa sali w sąsiedztwie zabytkowych murów miejskich to pionierskie rozwiązanie. - Dowiedziałem się od dyrektora, że to jedna z najstarszych szkół w Polsce, przy okazji miałem mały kurs konserwatorski - mówił wiceminister.
Przeczytaj także:Chojnice. Szkoły są już przygotowane do zajęć. Remonty prawie zakończone
Dotąd ministerstwo na salę przeznaczyło 15 proc. jej wartości, czyli ok. 1 mln zł, ale, jak zdradził wczoraj Stachurski, kolejny 15 proc. zastrzyk jest jak najbardziej możliwy.
Na pytanie dziennikarza, czy dotacja będzie możliwa przed wyborami, powiedział, że nie, ale na przełomie października i listopada już tak.
Starostwo musi napisać wniosek, rozpatrzy go obecny rząd, który po 9 października będzie funkcjonował do czasu wyłonienia nowej ekipy. Zresztą minister jest pewien, że na scenie politycznej nie będzie przemeblowania.
Czy wobec tego rozmawiano o kolejnych inwestycjach sportowych? - Mam do czynienia z doświadczonymi samorządowcami - mówił Stachurski. - Wiedzą, że jednocześnie nie należy składać deklaracji na kilka inwestycji.
Minister zdradził, że ministerstwo pracuje nad nowym programem - finansowania sportowych inwestycji przy orlikach (np. skateparki, ścianki wspinaczkowe).
Czytaj e-wydanie »