10 kwietnia po raz czwarty odbędzie się wielkanocny turniej łuczniczy o puchar ks. dziekana Jacka Dawidowskiego, a przyjadą na zawody rycerze z Bytowa, Koszalina, Tuchomia, Człuchowa, Świdwina i Sławna.
Marzeniem jest być pod Grunwaldem, więc montowana jest ekipa na wyjazd 17 lipca. Na pewno w walkach będzie mogło się zasłużyć dwóch ciężkozbrojnych i dwie bombardy o wdzięcznych imionach "Marek" i "Arseniusz", od posła Marka Biernackiego i burmistrza Arseniusz Finstera. Nie wiadomo, czy pod Grunwaldem błysną lekkozbrojni, bo nie spełniają kryterium wieku...
Potem rycerze wybierają się na Malbork i to będzie już ich czwarta wyprawa w tę stronę.
A na koniec szykuje się znowu turniej w fosie, na który zaproszą mieszkańców 28 sierpnia.
- Formuła będzie taka sama - zapowiada Bogdan Kuffel, Starszy Bractwa. - Chcemy jedynie wprowadzić turniej rzutu toporem, no i zminimalizować wystrzały, bo narzekają na nie przechodnie. Będą więc tylko w czasie inscenizacji.
Tradycyjnie ma się popisywać orkiestra flażoletowa ze Swarzędza, być może uda się też zaprosić jakąś folkową kapelę.