Mariusz Paluch, prezes Centrum Parku mówi krótko - w tym roku sylwestra w jego firmie nie będzie, żeby sobie ludzie od tej imprezy odpoczęli... Co roku jednak zabawa sylwestrowa w Centrum Parku była reklamowana jako najbardziej wystrzałowa w regionie, na którą bilety trzeba było rezerwować na długo przed 31 grudnia, więc można jednak podejrzewać, że co innego zadecydowało o rezygnacji z tej propozycji.
Na otarcie łez prezes ma coś ekstra - festiwal muzyki disco dance i disco polo. Zapytany, kto na coś takiego przyjdzie, podkreśla, że liczy na tłumy, bo wbrew pozorom ten gatunek muzyczny nadal ma swoich zagorzałych fanów. Ale festiwal ma być nie tylko do słuchania, także do zabawy przy dwóch, trzech zespołach, jednym z nich ma być "Top One". Raczej nie należy się spodziewać, że dotrze "Bayer Full", zajęty interesami w Chinach.
Natomiast 5 marca w Centrum Parku szykują festiwal Abba Show, też nie tylko do posłuchania, ale do potańczenia. Będzie kilka zespołów, które specjalizują się w graniu przebojów Abby. A kto będzie chciał wejść na salę, nie tylko zostanie poproszony o bilet - także będzie musiał wyglądać...Jak? Konieczny będzie strój z epoki świetności Abby.
- Przebiorę się za Chrisa Normana - śmieje się burmistrz Arseniusz Finster, wielbiciel tego wokalisty i namiętny zbieracz jego płyt.
Po ile będą bilety na te imprezy? Tego jeszcze nie wiadomo, bo Mariusz Paluch zdradził jedynie tyle, że będą droższe od 10 zł...
