Dlaczego klub PiS, w trzyosobowym składzie, wstrzymał się od głosu? Jak wyłuszczył Aleksander Mrówczyński, przyczyn jest wiele, bo co nieco się radnym nie podoba. A konkretnie - słynny portal internetowy z asystentem Adamem Chojnickim, który na początku zamiast hitu okazał się kompletnym niewypałem. Także budowa mostu zwodzonego w Małych Swornychgaciach oraz stworzenie funkcji etatowego członka zarządu dla Marka Szczepańskiego - na otarcie łez, gdy stracił stołek wicestarosty. Również kosztowne nasadzenia na rondzie przy Lichnowskiej. - Zwane ogrodem botanicznym - kpił Mrówczyński.
Opozycja stwierdziła, że powiat ładuje się w drogie inwestycje, a deficyt rośnie. No i na koniec zarzut najcięższy. - Współpraca koalicji z opozycją nie istnieje - skwitował Mrówczyński. - Nie jesteśmy zapraszani na żadne rozmowy...
Zupełnie inny był komentarz koalicji "Razem dla Powiatu" i Platformy Obywatelskiej. - Nie mamy zastrzeżeń do tego budżetu - stwierdziła w imieniu obydwu ugrupowań Krystyna Kijek. - Będziemy wnioskować o udzielenie absolutorium. Co warto podkreślić, w ubiegłym roku były o wiele wyższe nakłady na oświatę, a to powinno cieszyć.
W efekcie 17 radnych głosowało za udzieleniem absolutorium, trzech z PiS - zgodnie z wcześniejszą deklaracją wstrzymało się od głosu.
Starosta Stanisław Skaja skomentował rzecz krótko. - Nie dziwię się panu Rolbieckiemu, bo jest z nami krótko - stwierdził. - Ale pozostali dwaj panowie przecież głosowali za tym budżetem. Przecież wiedzieli, jakie inwestycje planujemy. A wszystkie są albo zrealizowane albo w trakcie realizacji. Wykonanie budżetu było zgodne z planem.
Starosta przypomniał też, że w ubiegłym roku po raz pierwszy udało się w tak dużym stopniu pozyskać wsparcie z Unii. - Pewnie, zawsze można dyskutować, co jest potrzebne, a co nie - mówił. - Jednak warto sięgać po środki z zewnątrz i zrobić coś więcej. Ja z tego budżetu jestem zadowolony.
Czytaj e-wydanie »