https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chojnicka opozycja o wydatkach na sport i jakości życia

(EM)
Jacek Studziński podsumował prawybory jako udaną imprezę i lekcję demokracji.
Jacek Studziński podsumował prawybory jako udaną imprezę i lekcję demokracji. Maria Eichler
Stowarzyszenie Projekt Chojnicka Samorządność na wczorajszej konferencji prasowej zajęło się sportem, niedawnymi badaniami jakości życia na Pomorzu i imprezą, która ma uczcić 25 lat wolnej Polski.

Kamil Kaczmarek zakwestionował brak kontroli miasta nad nakładami, które co miesiąc zasilają konto sportowych klubów i postulował, by powstała spółka akcyjna z udziałami samorządu. - Na stypendia sportowe dla piłkarzy Chojniczanki i Red Devils co miesiąc miasto wydaje ponad 80 tys. zł - mówił. -To są olbrzymie pieniądze i sprawdziłem, że w innych miastach w Polsce takie sumy na ten cel nie są wydatkowane.

Podawał przykłady - w Krakowie na cały rok nakłady są dwukrotnie mniejsze niż w Chojnicach, w Bydgoszczy na cały rok to ponad 500 tys. zł, a w Bytowie złoty medalista może liczyć jedynie na tysiąc złotych wsparcia.

Kaczmarek wskazywał, że na dodatek miasto już za chwilę wyda kolejne tysiące i miliony złotych na monitoring na stadionie, na podgrzewaną murawę i na oświetlenie. - To będzie z 5 milionów złotych - mówił. - A w jaki sposób kontrolujemy poziom wydatków? Przecież to są zobowiązania klubu, a nie miasta.
Zdaniem PChS wyjściem byłoby powstanie spółki akcyjnej, której udziałowcem byłoby miasto. Finansowanie byłoby wtedy przejrzystsze, większa kontrola. A generalnie lepiej byłoby inwestować w szkolenie dzieci i młodzieży, żeby klub się rozwijał, a nie musiał korzystać z "najemników".
Marcin Wałdoch pochylił się nad ostatnim raportem Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, którym zachwycał się w odniesieniu do Chojnic burmistrz Arseniusz Finster. - Jak przyjrzałem się bliżej szczegółom, to nie ma co się cieszyć - przekonywał. - Jest u nas wiele czynników negatywnych - niski udział mieszkańców w życiu społecznym, bezrobocie, niski poziom zarobków. Będziemy się starali to zmienić. Przede wszystkim kształtując kulturę polityczną.

Zapowiedział, że stowarzyszenie zaprosi 7 czerwca na obywatelski piknik do fosy miejskiej, ale szczegółów nie zdradził. - Chcemy przybliżyć ideę demokracji i zachęcić do tego, żeby razem uczcić rocznicę 4 czerwca - mówił.

Prowadzący konferencję Jacek Studziński podsumował akcję PChS związaną z prawyborami. - To był sukces - stwierdził. - Było zainteresowanie, dopisali politycy. Taka lekcja demokracji może się nam przydać, żeby pobudzić aktywność obywateli.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska