
Chojniczanka - Bytovia Bytów
MKS Chojniczanka Chojnice zremisowała z Drutex Bytovią Bytów przed własną publicznością. Wynik otworzył w 17. minucie Andrzej Rybski pokonując golkipera gości po dośrodkowaniu Pawła Zawistowskiego.
W drugiej części sytuacja zmienić się mogła po tym, jak sędzia podyktował karnego po zagraniu ręką przez Piotra Kieruzela. Jednak egzekutor Łukasz Wróblewski zatrzymał się, zdaniem arbitra, podczas strzelania bramki i gola - mimo iż ten umieścił futbolówkę w bramce Macieja Gostomskiego - nie uznał. Niestety, gospodarz nie dowiózł wyniku do końca. W 74. minucie Wojciech Lisowski wpakował piłkę do własnej bramki.

Chojniczanka - Bytovia Bytów
MKS Chojniczanka Chojnice zremisowała z Drutex Bytovią Bytów przed własną publicznością. Wynik otworzył w 17. minucie Andrzej Rybski pokonując golkipera gości po dośrodkowaniu Pawła Zawistowskiego.
W drugiej części sytuacja zmienić się mogła po tym, jak sędzia podyktował karnego po zagraniu ręką przez Piotra Kieruzela. Jednak egzekutor Łukasz Wróblewski zatrzymał się, zdaniem arbitra, podczas strzelania bramki i gola - mimo iż ten umieścił futbolówkę w bramce Macieja Gostomskiego - nie uznał. Niestety, gospodarz nie dowiózł wyniku do końca. W 74. minucie Wojciech Lisowski wpakował piłkę do własnej bramki.

Chojniczanka - Bytovia Bytów
MKS Chojniczanka Chojnice zremisowała z Drutex Bytovią Bytów przed własną publicznością. Wynik otworzył w 17. minucie Andrzej Rybski pokonując golkipera gości po dośrodkowaniu Pawła Zawistowskiego.
W drugiej części sytuacja zmienić się mogła po tym, jak sędzia podyktował karnego po zagraniu ręką przez Piotra Kieruzela. Jednak egzekutor Łukasz Wróblewski zatrzymał się, zdaniem arbitra, podczas strzelania bramki i gola - mimo iż ten umieścił futbolówkę w bramce Macieja Gostomskiego - nie uznał. Niestety, gospodarz nie dowiózł wyniku do końca. W 74. minucie Wojciech Lisowski wpakował piłkę do własnej bramki.

Chojniczanka - Bytovia Bytów
MKS Chojniczanka Chojnice zremisowała z Drutex Bytovią Bytów przed własną publicznością. Wynik otworzył w 17. minucie Andrzej Rybski pokonując golkipera gości po dośrodkowaniu Pawła Zawistowskiego.
W drugiej części sytuacja zmienić się mogła po tym, jak sędzia podyktował karnego po zagraniu ręką przez Piotra Kieruzela. Jednak egzekutor Łukasz Wróblewski zatrzymał się, zdaniem arbitra, podczas strzelania bramki i gola - mimo iż ten umieścił futbolówkę w bramce Macieja Gostomskiego - nie uznał. Niestety, gospodarz nie dowiózł wyniku do końca. W 74. minucie Wojciech Lisowski wpakował piłkę do własnej bramki.