DRUTEX-BYTOVIA - CHOJNICZANKA 0:1 (0:1)
Bramka: Marek Gancarczyk (13).
DRUTEX-BYTOVIA: Laskowski - Michalski (60. Formela), WilczyńskiI, JuraszekI, Jasiński - Bajić, Kryszak (46. PiątekI), Mandrysz, Szewczyk, Okuno (78. Wojach) - Surdykowski
CHOJNICZANKA: Podleśny - Chyła, Kieruzel 2xII, Markowski, Pietruszka I- FeciuchI, Zawistowski - LisowskiI, Grzelak (89. Mozik), Gancarczyk2xII - Siemaszko (65. Rybski).Sędziował: Rafał Rokosz (Śląski ZPN).
Obu drużynom bardzo zależało, aby zakończyć sezon w dobrych nastrojach. Podopieczni Mariusza Pawlaka mieli dodatkowy powód do dobrej gry -chcieli zrehabilitować się przed swoimi kibicami (liczna grupa towarzyszyła zespołowi) za nieudany mecz z Wigrami.
Niestety, piłkarze w sobotnie popołudnie natrafili na dwie przeszkody. Pierwszą był skwar lejący się z nieba; mecz toczył się w pełnym słońcu, co miało wpływ na tempo gry. Drugą był... arbiter. Pan Rokosz przejechał pół Polski tylko po to, aby nie dać piłkarzom pograć, nawet w tych trudnych warunkach, w piłkę.