Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka podzieliła się punktami z Chrobrym Głogów

Tomasz Malinowski
Tomasz Mikołajczak wrócił do składu Chojniczanki po ponad półrocznej przerwie spowodowanej ciężką kontuzją
Tomasz Mikołajczak wrócił do składu Chojniczanki po ponad półrocznej przerwie spowodowanej ciężką kontuzją Monika Smól
Chojniczanka zremisowała z Chrobrym 1:1. To był trenerski debiut Macieja Bartoszka w drużynie z Chojnic. Po ponad półrocznej przerwie do gry wrócił Tomasz Mikołajczak.

CHOJNICZANKA - CHROBRY 1:1 (0:0)
Bramki: Mikita (52) - Górski (61).
CHOJNICZANKA: Podleśny, Lisowski, Kieruzel, Biernat, Pietruszka - Grzelak - Rogalski, Zawistowski, Niedziela (67. Kosakiewicz) - Rybski (76. Feruga), Mikita (81. Mikołajczak).
CHROBRY: Janicki - Ilków-Gołąb, Michalec, Lafrance, Samiec - Wojciechowski (59. Sędziak), Drewniak, M. Machaj, Szczepaniak (69. Gąsior), Kościelniak (86. Hodowany) - Górski.
Żółte kartki: Samiec, M. Machaj.
Sędziował: Tomasz Marciniak (Płock).

Chojniczanka rozegrała najlepszy mecz w rundzie wiosennej i szkoda, że nie udało się jej wygrać. Do przerwy mieli dużą przewagę, z którą nie radzili sobie zawodnicy Chrobrego. Chojniczanie stworzyli sobie co najmniej trzy groźne okazje, po których powinni zdobyć bramkę. Już w 8. minucie minimalnie obok słupka uderzył Paweł Zawistowski. W 13. minucie na strzał zdecydował się Patryk Mikita. Pod koniec drugiego kwadransa miała miejsce najlepsza akcja. Zawistowski zagrał do Mikity, a ten posłał piłkę wzdłuż bramki. Bartłomiejowi Niedzieli zabrakło centymetrów, by wepchnąć futbolówkę do bramki!
Zapis relacji na żywo: Chojniczanka - Chrobry na żywo
Po przerwie pierwszą groźną akcję przeprowadzili rywale. Po strzale Łukasza Szczepaniaka Chojniczankę[b] od straty gola uchronił słupek
. To podziało na gospodarzy, którzy znowu zaatakowali i zyskali przewagę.
Zza pola karnego uderzył Zawistowski, ale świetną interwencją popisał się Sławomir Janicki. Bramkarz Chrobrego był bezradny wobec akcji zainicjowanej przez Niedzielę, którą wykończył Mikita.

Chojniczanie szukali drugiego gola, ale zostali skarceni przez głogowian. Damian Sędziak wycofał piłkę do Macieja Górskiego, który z bliska pokonał Damiana Podleśnego. Potem godny odnotowania był strzał głową Mikity, ale piłka minimalnie przeleciała obok słupka.

W 81. minucie na boisku pojawił się Tomasz Mikołajczak. Dla napastnika chojnickiej drużyny był to pierwszy mecz od ponad pół roku. Przypomnijmy, że w tym czasie Mikołajczak leczył kontuzję zerwanych więzadeł krzyżowych.

- Dziękuję zespołowi za walkę, zaangażowanie i charakter. Drużyna zmieniła styl gry i myślenia na boisku. Są jeszcze usterki w naszej grze, ale liczę, że wszystko ruszy we właściwym kierunku - stwierdził trener Bartoszek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska