Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorzy na COVID-19 umierają, bo bagatelizują objawy i zbyt późno zgłaszają się do szpitali

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
Lekarze apelują, by nie zwlekać ze zgłaszaniem objawów charakterystycznych dla COVID-19
Lekarze apelują, by nie zwlekać ze zgłaszaniem objawów charakterystycznych dla COVID-19 Konrad Kozlowski
Przedstawiciele służby zdrowia zwracają uwagę na coraz częstszy problem, jakim jest zbyt późne zgłaszanie się pacjentów z zakażeniami koronawirusem do szpitali. Ich zdaniem, postępując w ten sposób, pacjenci odbierają sobie szansę na możliwość skorzystania ze wszystkich dostępnych terapii, a w efekcie na wyzdrowienie.

– Spadek liczby zachorowań cieszy, ale nie powinien osłabić naszej uważności. COVID-19 to ciągle poważna i groźna choroba, w której czas rozpoczęcia właściwego leczenia ma ogromne znaczenie – mówi Agnieszka Pachciarz, dyrektor wielkopolskiego NFZ.

I dodaje: – Martwi nas, że część pacjentów zwraca się po pomoc medyczną na tyle późno, że ich szanse na powrót do pełni zdrowia są ograniczone.

Chorzy na COVID-19 umierają, bo zbyt późno zgłaszają się do szpitali

od 16 lat

Obawy przedstawicieli NFZ potwierdzają także sami lekarze walczący z pandemią. Tłumaczą oni, że zgłaszając się zbyt późno po pomoc, pacjenci odbierają sobie możliwość wyzdrowienia, a często niestety także przeżycia.

– Często młodzi pacjenci, którzy nie przekraczają jeszcze 30. roku życia, trafiają do szpitala zbyt późno i w związku z tym bywają przypadki nagłej śmierci. Mieliśmy już w naszym szpitalu śmierć 28-latka i 30-latka

– tłumaczy Rafał Spachacz, dyrektor SPZOZ w Słupcy.

I dodaje: – Każdy pacjent, który trafia na czas do szpitala, ma możliwość skorzystania z osocza ozdrowieńców, sterydoterapii i innych możliwości terapeutycznych. Późne zgłaszanie się powoduje, że hospitalizacja jest długa, często nieefektywna, wymagająca wysoko przepływowej terapii tlenowej, a nawet respiratora.

Lekarze każdego dnia dowiadują się więcej o koronawirusie. Każdy przypadek COVID-19 ma indywidualny przebieg. U większości zakażonych osób rozwiną się objawy o łagodnym lub umiarkowanym nasileniu. Takie osoby wyzdrowieją bez konieczności hospitalizacji.Jak sprawdzić, czy przeszło się zarażenie koronawirusem w bezobjawowy sposób? Przedstawiamy TOP 7 najczęstszych fizycznych objawów, które mogą wskazywać, że właśnie miałeś koronawirusa.Sprawdź, czy je masz >>>

Koronawirus - czy już go miałeś? Zobacz, jak można to sprawd...

W podobnym tonie wypowiada się na ten temat prof. Iwona Mozer-Lisewska, ordynator oddziału zakaźnego w szpitalu im. J. Strusia w Poznaniu:

– Pacjenci często wychodzą z założenia, że poradzą sobie sami, w warunkach domowych. Należy zatem podkreślić, że takie mniemanie jest bardzo ryzykowne, ponieważ wirus jest nieprzewidywalny. To, że dzisiaj nasza saturacja jest prawidłowa, nie oznacza, że nie może ona spaść. Mniejszym złem jest zgłosić się do szpitala lub po pogotowie nawet nad wyrost, niż przyjechać po pomoc zbyt późno.

Lekarze podkreślają, że objawy zakażenia koronawirusem mogą różnić się od tych, o których mówiło się na początku pandemii. Oprócz zaburzeń oddychania, gorączki, kaszlu, osłabienia, należy zwracać także uwagę na ból głowy, brzucha, biegunkę, ból w okolicach gałek ocznych czy zatok.

Gorączka, kaszel, brak węchu czy smaku - to objawy zakażenia koronawirusem, o których mówi się od początku trwania pandemii. Jednak z biegiem czasu i z wzrastającą liczbą zakażeń samopoczucie chorych na COVID-19 wskazuje na to, że nie tylko dotychczas znane objawy nie występują u pacjentów, ale, co więcej, pojawiają się zupełnie nowe syndromy świadczące o zakażeniu. Do nietypowych objawów koronawirusa należą m. in. niska temperatura ciała - 35 stopni Celsjusza, ale także ból oczu. Sprawdź, jakie jeszcze nietypowe symptomy zakażenia koronawirusem pojawiają się u niektórych pacjentów?Zobacz objawy koronawirusa-->

Nowe, nietypowe objawy koronawirusa: Niska temperatura ciała...

Bagatelizowanie objawów i zbyt późne zgłoszenie się z nimi do lekarza nie tylko utrudnia sam proces leczenia pacjenta, ale może również prowadzić do wielu negatywnych skutków już po przejściu zakażenia.

– Dużym naszym problemem są pacjenci pocovidowi, którzy często po przejściu zakażenia stają się wręcz inwalidami i wymagają interdyscyplinarnej opieki. To osoby z różnymi dysfunkcjami w zakresie ośrodkowego układu nerwowego. Jest nawet takie pojęcie, jak mgła covidowa, czyli zespół objawów dysfunkcyjnych, takich jak zaburzenia koncentracji, zaburzenia pamięci, snu, objawy migrenowe. Poza tym może dojść do uszkodzenia potencjalnie wszystkich organów i narządów

– tłumaczy prof. Mozer-Lisewska.

Medycy apelują, by każdy, nawet najmniejszy objaw zgłaszać lekarzowi. – Nie wolno leczyć się samemu na własną rękę w domu, ani korzystać z „doktora Google”, nie stosować żadnej tlenoterapii w domu. Należy pójść do lekarza, który określi wskazania do hospitalizacji – podkreśla Rafał Spachacz.

Po opublikowaniu przez firmę Pfizer specyfiki szczepionki przeciwko Sars-CoV-2, pojawiło się wiele niejasności i fake newsów odnośnie tego, kto może, a kto nie może być poddany szczepieniom. Skonsultowaliśmy ten temat z prof. Joanną Zajkowską z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji UMB w Białymstoku i opracowaliśmy wykaz niektórych grup osób (np. kobiety w ciąży, dzieci) oraz wykaz najczęstszych chorób, których występowanie budzi wątpliwości czytelników odnośnie możliwości zaszczepienia.Na kolejnych slajdach odpowiadamy na pytania, czy np. osoby chorujące na nowotwory, cukrzycę, alergie, choroby serca, nadciśnienie tętnicze lub po przebytych udarach lub zawałach mogą być poddane szczepieniom czy nie. Rozwiewamy też wątpliwości odnośnie szczepień kobiet w ciąży, matek karmiących czy też dzieci.Kto nie powinien się szczepić, a kto może to zrobić? Aby przejść do poszczególnych grup pacjentów przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Kto nie powinien szczepić się przeciw koronawirusowi? Te oso...

Już niebawem w Polsce zaszczepić się na koronawirusa będą mogły osoby powyżej 80. roku życia. Po nich kolejno ruszą szczepienia populacyjne, które będą odbywać się zgodnie z poszczególnymi etapami Narodowego Programu Szczepień. Obecnie wciąż szczepieni są jedynie medycy i pracownicy placówek medycznych. We wtorek, 19 stycznia licznik już zaszczepionych osób osiągnął około pół miliona. Niestety, w przypadku 164 osób pojawiły się niepożądane odczyny poszczepienne, czyli tzw. NOP. Sprawdź w galerii, jakie działania niepożądane i skutki uboczne mogą wywoływać szczepionki na koronawirusa i jak często pojawiały się one podczas testowania szczepionek Pfizera i Moderny.Zobacz możliwe skutki uboczne szczepionek ---->

Takie są możliwe skutki uboczne i działania niepożądane szcz...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Chorzy na COVID-19 umierają, bo bagatelizują objawy i zbyt późno zgłaszają się do szpitali - Głos Wielkopolski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska