Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorzy nieprędko zaczną się tu leczyć. A łóżek stale brakuje

(MP)
Budowa kliniki psychiatrii przy bydgoskim "Juraszu” miała potrwać do 2013 roku.
Budowa kliniki psychiatrii przy bydgoskim "Juraszu” miała potrwać do 2013 roku. Jarosław Pruss
Budowa kliniki psychiatrii przy bydgoskim "Juraszu" miała potrwać do 2013 roku. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że pierwsi pacjenci trafią do obiektu najprędzej za... dwa lata.

Realizacja tej bardzo ważnej dla pacjentów inwestycji rozpoczęła się, bagatela, cztery lata temu. Niecały rok później ruszyła też budowa (od podstaw) Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy. O ile jednak znacznie większy obiekt, jakim jest szpital, ukończono rok temu, to końca budowy kliniki psychiatrii nie widać.

Zgodnie z założeniem, obiekt miał być gotowy w 2013 roku. Ale obawy, że ówczesny wykonawca (Grupa 3J) nie zdąży na czas, pojawiły się w drugim kwartale 2011 roku.

Niedługo potem (styczeń 2012) sprawa była już jasna - plac budowy opustoszał i prace zostały całkowicie wstrzymane. - Zerwaliśmy umowę z wykonawcą - informowała Anna Samolińska, główny specjalista - pełnomocnik rektora ds. realizacji "Wieloletniego Programu Medycznego Rozbudowy i Przebudowy Szpitala Uniwersyteckiego w Bydgoszczy".

Okazało się bowiem, że wykonawca ogłosił upadłość. Przy okazji na jaw wyszły też poważne uchybienia w budowie.

Przeczytaj także: Więcej pieniędzy od NFZ na psychiatrię
Inwestor, czyli Collegium Medicum UMK, rozpisał kolejny przetarg i we wrześniu ubiegłego roku wyłonił nowego wykonawcę. Realizacja projektu miała wrócić na właściwy tor. Czy tak się stało? Patrząc na plac budowy przy skrzyżowaniu ul. Powstańców Wielkopolskich i Wyszyńskiego w Bydgoszczy, trudno o twierdzącą odpowiedź. Wydaje się, że inwestycja nadal stoi w miejscu. Tymczasem Collegium Medicum nie komentuje sprawy. O szczegóły dotyczące dalszych losów kliniki zapytaliśmy wczoraj Marcina Czyżniewskiego, rzecznika prasowego Collegium Medicum UMK. Zapewnił nas, że dowie się wszystkiego i poprosił o telefon za trzy godziny. Niestety, rzecznik nie podnosił później słuchawki.

Dziś mówi się, że klinikę roku oddadzą w 2015 roku.- Byłem wielkim zwolennikiem tej inwestycji - komentuje Tomasz Latos, szef sejmowej komisji zdrowia. - Wielokrotnie sygnalizowałem konieczność jej niezwłocznej realizacji. Czuję się odpowiedzialny w kwestiach sprawczych. Ale do mnie, jako posła, nie należało nadzorowanie budowy kliniki.

Nieoficjalnie mówi się, że obiekt będzie gotowy dopiero w... 2015 roku. - Czyli blisko dziewięć lat po tym, jak rozpocząłem starania o jego budowę - komentuje dalej Tomasz Latos.

Jak wskazuje - to zdecydowanie za długo. Zwłaszcza że dotychczasowy oddział ogólnopsychiatryczny dysponuje zaledwie 25 łóżkami. Prof. Aleksander Araszkiewicz, kierownik kliniki psychiatrii szpitala im. Jurasza, wielokrotnie alarmował, że to za mało. Dla zabezpieczenia potrzeb mieszkańców Bydgoszczy potrzeba bowiem co najmniej dwustu łóżek. Klinika, której budowa trwa od 2010 roku, ma być wyposażona w 118 łóżek.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska