Wszystko wydaje się być genialne dla Chrisa Pratta, który króluje w box office.
"Lego: Przygoda", gdzie Pratt podkłada głos głównej postaci, zarobił w zeszłym roku 69 milionów dolarów. "Strażnicy" zarobili już 94 miliony dolarów, a teraz Pratt zmierza na szczyt ze swoim numerem jeden - "Jurassic World".
By zagrać rolę "zaklinacza dinozaurów", Pratt konsultował się z człowiekiem, który pracuje z lwami, tygrysami i niedźwiedziami. - Rozmawiałem z nim o tym, jak podszedłby do trenowania brutalnego zwierzęcia, które jest wystarczająco inteligentne, by rozumieć te sprawy - powiedział Pratt.