Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciągnik rolniczy na drodze publicznej. O czym zapomina traktorzysta, a czym musi pamiętać?

AGW
Nie ułatwiają wyprzedzania, doczepione maszyny zasłaniają światła, bezpodstawnie używają "kogutów" - to główne grzechy kierujących ciągnikami rolniczymi na drogach publicznych według Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Oczywiście nie wszyscy i nie wszędzie. Trwa okres wzmożonych wiosennych prac polowych. Rolnicy jeżdżą ciągnikami na pola, często musząc korzystać z dróg gminnych, powiatowych czy wojewódzkich. Na drodze momentami robi się zator. Kierowcy samochodów denerwują się, a traktorzyści nie mogą jechać szybciej nawet wtedy, gdy ich maszyna na to pozwala. Atmosferę za kierownicami i bezpieczeństwo na drodze można jednak poprawiać. Ciągniki rolnicze na drodze poruszają się stosunkowo wolno. I to nie dlatego, że technicznie nie są przystosowane to większych prędkości. Prawo jednak nie jest obecnie dostosowane to nowoczesnych maszyn. Traktor nie może jechać po drodze publicznej szybciej, niż 30 km/h - tak stanowią przepisy ruchu drogowego. Były przymiarki do podniesienia tej dozwolonej prędkości, jednak do tej pory zmiany nie zostały wprowadzone. Najczęściej spotykane błędy podczas poruszania się ciągnikami rolniczymi po drogach publicznych wymienia asp. Remigiusz Rakowski z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy:- kierujący ciągnikami rolniczymi często nie zjeżdżają jak najbardziej na prawo i nie ułatwiają wyprzedzania innym kierującym, - zakrywanie świateł oraz urządzeń sygnalizacyjnych np. przez doczepione maszyny rolnicze, - bezpodstawne używanie żółtych sygnałów błyskowych tzw. „kogutów”. Z pomocą Komendy Wojewódzkiej Policji przypominamy najważniejsze informacje i zasady poruszania się ciągnikami rolniczymi po drogach publicznych --->>>
Nie ułatwiają wyprzedzania, doczepione maszyny zasłaniają światła, bezpodstawnie używają "kogutów" - to główne grzechy kierujących ciągnikami rolniczymi na drogach publicznych według Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Oczywiście nie wszyscy i nie wszędzie. Trwa okres wzmożonych wiosennych prac polowych. Rolnicy jeżdżą ciągnikami na pola, często musząc korzystać z dróg gminnych, powiatowych czy wojewódzkich. Na drodze momentami robi się zator. Kierowcy samochodów denerwują się, a traktorzyści nie mogą jechać szybciej nawet wtedy, gdy ich maszyna na to pozwala. Atmosferę za kierownicami i bezpieczeństwo na drodze można jednak poprawiać. Ciągniki rolnicze na drodze poruszają się stosunkowo wolno. I to nie dlatego, że technicznie nie są przystosowane to większych prędkości. Prawo jednak nie jest obecnie dostosowane to nowoczesnych maszyn. Traktor nie może jechać po drodze publicznej szybciej, niż 30 km/h - tak stanowią przepisy ruchu drogowego. Były przymiarki do podniesienia tej dozwolonej prędkości, jednak do tej pory zmiany nie zostały wprowadzone. Najczęściej spotykane błędy podczas poruszania się ciągnikami rolniczymi po drogach publicznych wymienia asp. Remigiusz Rakowski z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy:- kierujący ciągnikami rolniczymi często nie zjeżdżają jak najbardziej na prawo i nie ułatwiają wyprzedzania innym kierującym, - zakrywanie świateł oraz urządzeń sygnalizacyjnych np. przez doczepione maszyny rolnicze, - bezpodstawne używanie żółtych sygnałów błyskowych tzw. „kogutów”. Z pomocą Komendy Wojewódzkiej Policji przypominamy najważniejsze informacje i zasady poruszania się ciągnikami rolniczymi po drogach publicznych --->>>pixabay.com
Nie ułatwiają wyprzedzania, doczepione maszyny zasłaniają światła, bezpodstawnie używają "kogutów" - to główne grzechy kierujących ciągnikami rolniczymi na drogach publicznych według Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska