Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciechocinek. Czternastoletnia tenisistka zbiera laury na turniejach. W mieście mało kto o tym wie

Jadwiga Aleksandrowicz
Jak tak dalej pójdzie w pokoju Zuzi Maciejewskiej zabraknie miejsca na puchary i  nagrody
Jak tak dalej pójdzie w pokoju Zuzi Maciejewskiej zabraknie miejsca na puchary i nagrody Fot. Jadwiga Aleksandrowicz
Zuzia Maciejewska to niezaprzeczalny tenisowy talent - mówią specjaliści. Mogłaby być gwiazdą tenisa pierwszej wielkości. Gdyby nie brak pieniędzy.

Błysnęła we Francji

Zuzia, czternastoletnia panna, sympatyczna i uśmiechnięta, nieco szokująca wzrostem koszykarki, mówi wprost: - Tenis to całe moje życie, choć bardzo lubię konie i nawet trochę jeździłam. Mam też inne zainteresowania: kiedyś nieźle malowałam. Nic jednak tak mnie nie wciągnęło jak tenis.
Zaczęła trenować pod okiem mamy Joanny Maciejewskiej (absolwentki AWF). Pierwsze sukcesy przyszły cztery lata później. Miała 9 lat, gdy wystartowała w światowych zawodach młodzików we Francji. Zdobyła 5. miejsce. Rok później była już mistrzynią Polski do lat 10. A potem było II miejsce w światowym turnieju w Maroku. - Kid's Cup w Marakeszu to takie nieoficjalne Mistrzostwa Świata - tłumaczy mama Zuzi.
To po tym turnieju objęto ciechociniankę programem szkoleniem w Centralnym Ośrodku Szkolenia Kadry. Jeździła na zgrupowania do Warszawy. Została stypendystką Polskiego Związku Tenisowego.
- Tysiąc złotych miesięcznie piechotą nie chodzi, ale to wszystko mało, jeśli traktuje się ten sport poważnie i chce się mieć wyniki - mówi mama Zuzi. Tłumaczy, że tenisiści pną się po drabinie kariery, grając turniej po turnieju. A treningi i wyjazdy kosztują. - Pomagają nam trochę lokalne firmy i są to wspaniałe gesty, ale nie rozwiązują wszystkich problemów. Pracuję zawodowo, nie mogę więc jeździć z Zuzią na wszystkie turnieje. A gdy nie jadę, trzeba wynająć trenera, opiekuna. To kosztuje. Już dojrzałam do myśli, że sprzedam nasz dom, kupię po prostu mieszkanie. Będzie trochę pieniędzy na rozwój talentu Zuzi - nie ukrywa Joanna Maciejewska. Wychowuje córką sama. - Tata Zuzi nie wytrzymał tej treningowej i finansowej presji - wyjaśnia krótko sytuację.

Tylko pod polską flagą

Zuzia miała szansę grać w kadrze Włoch. Po sukcesie we Francji zaproszono ją do włoskiej Akademii Tenisa. Zaproponowano, by została we Włoszech, trenowała, rozwijała talent, ale musiałaby występować pod flagą włoską. Ani ona, ani jej mama nie zgodziły się na taki warunek. Chcą, by Zuzia - jak siostry Radwańskie - reprezentowała Polskę.
Od września Zuzia mieszka poza domem, w Poznaniu. Tam, w AZS, przygotowywała się do wyjazdu na pięciotygodniowe szkolenie w Stanach Zjednoczonych. Wyjechała 7 listopada. Ten wyjazd jest nagrodą Polskiego Związku Tenisowego za dotychczasowe osiągnięcia dziewczyny.
- Przez pięć tygodni będę trenować i grać turnieje w Akademii Tenisa na Florydzie, w tej z której wyszła Szarapowa - cieszyła się Zuzia, gdy spotkałyśmy się przed jej wyjazdem. Szarapowa to jej idolka, podobnie jak Rafał Nadal wśród mężczyzn. Tak, jak ona leworęczny.
Mama Zuzi żyje życiem córki, jej treningami i turniejami. Przede wszystkim zaś zabiega o pieniądze. Dziwi się, że tak niewiele osób w Ciechocinku wie, że miasto ma tak utalentowaną sportsmenkę. - Przecież Zuzia jeździ po świecie, mogłaby promować miasto za niewielką pomoc finansową - dodaje.
Mama Zuzi się nie poddaje. W tym, że ma racje utwierdza ją opinia tenisowych guru, np. Nicka Browna z Anglii, który widział Zuzię na korcie i orzekł, że czternastolatka z Ciechocinka ma potencjał, który daje nadzieję na miejsce na światowym tenisowym szczycie. Kto pomoże oszlifować diament, by zalśnił blaskiem brylantu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska