- Dlaczego nie ma na sesji budżetowej pani skarbnik? Wymaga tego statut miasta - pytał Mirosław Satora, przewodniczący komisji rewizyjnej rady miejskiej na niedawnej sesji budżetowej. Skarbniczki nie było też na posiedzeniach komisji przed tą sesją, a burmistrz nie wszystko potrafił radnym wyjaśnić.
Podobnie było w ostatnim roku poprzedniej kadencji. Skarbniczka Małgorzata Szwajkowska nie brała udziału w sesjach, ani w obradach komisji. Uwagi radnych na ten temat pozostawały bez echa.
Tym razem burmistrz Leszek Dzierżewicz tłumaczył, że skarbniczka jest na urlopie, co musiało dziwić, bo to ona przygotowywała materiały na sesję, a można było przewidzieć, że nowi radni będą mieć pytania na temat niektórych zapisów, na przykład o kwoty zapisane na festiwale w sytuacji, gdy burmistrz nie potrafił powiedzieć, jakie festiwale - poza Festiwalem Folkloru Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej oraz operowo-operekowym - w tym roku się odbędą.
Na sesji radni dowiedzieli się, że sekretarzem miasta (to stanowisko od dawna wakuje) zostanie Barbara Cichowska, dotychczasowa kierowniczka Urzędu Stanu Cywilnego. Jak będzie wyglądać praca USC - nie wiadomo, bo konkursu na nowego kierownika nie przewiduje się.
- Nie wyobrżam sobie łączenia tych dwóch etatów. Jak ma wyglądać praca i czy urząd będzie płacił za dwa tetaty przy obowiązkach wykonywanych w ciagu ośmiu godzin dziennie? - zastanawia się Aldona Nocna, przewodnicząca rady miejskiej.
Radni mają zastrzeżenia nie tylko do tego kadrowego rozwiązania w urzędzie. Zastanawia ich, dlaczego od dawna są w urzędzie stanowiska pełniących obowiązki oraz dlaczego nie ma zastępstw za pracowników przebywających od dłuższego czasu na zwolnieniach lekarskich.
W tej sytuacji Mirosław Satora zapowiedział, że komisja rewizyjna rady w najbliższym czasie przyjrzy się polityce kadrowej w magistracie.
Czytaj e-wydanie »