Ciechocinek. Miejskie Centrum Kultury nie liczy tylko na dotację do miasta

- Wielkie imprezy operowe czy festiwal piosenki młodzieży niepełnosprawnej to nie nasza działka - mówi Barbara Kawczyńska, dyrektorka MCK. - My robimy też duże imprezy dla dorosłych i mamy festiwal, ale musimy pamiętać o rozwijaniu zainteresowań kulturalnych u dzieci i młodzieży.

MCK organizuje Spotkania z Kulturą Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej, wielką trzydniową imprezę, prezentująca dorobek zespołów artystycznych, ale też twórców rzemiosła ludowego i artystycznego. W tym roku będzie to już 39. edycja tej imprezy. Przed rokiem zaprezentowało się na niej 50 zespołów, a w nich ok. 800 uczestników,. Były też gwiazdy estrady, a wszystko to w otoczeniu bogatego kiermaszu.

Drugą sztandarową imprezą są Ogólnopolskie Spotkania Teatralne, podczas
których na scenie Teatru Letniego przewija się cała plejada gwiazd polskiego teatru.

Od lat odbywa się też Przegląd Piosenki Przedszkolnej (w ubiegłym roku w finale było aż 50 uczestników). W ofercie placówki są doroczne Zaduszki Muzyczne i koncerty młodych muzyków z cyklu "Cztery pory roku“. Wspólnie z Instytutem Chopina na Gwadelupie MCK prowadzi warsztaty muzyczne, włącza się w organizację przez Konkursu Poezji i Piosenki Patriotycznej i festiwalu "Depresja“, przygotowuje miejskie i okolicznościowe akademie, spotkania i imprezy oraz konkursy, m. in. na kartki świąteczne i wielkanocne pisanki.

- Wiem, że krąży opinia, że mamy za co to wszystko organizować, bo rzekomo pobieramy pieniądze za udział we wszystkich kołach zainteresowań i wstęp na imprezy - mówi dyr. Kawczyńska. - Tylko trzy sekcje są odpłatne, ale z pobranych pieniędzy opłacamy prowadzące je osoby, w tym jedną z tytułem profesora wyższej uczelni. To Paweł Lewandowski Palle, który prowadzi Pracownię Rysunku i Malarstwa.

Odpłatna jest także indywidualna nauka gry na instrumentach klawiszowych oraz indywidualna nauka gry na gitarze. Pozostałe sekcje są bezpłatne, w tym aż 8 zespołów wokalnych i muzycznych, prowadzonych przez świetnych muzyków: Sławka Małeckiego ze “Zdrowej Wody“ i Krzysztofa Toczko "Partyzanta“, niegdyś muzyka zespołu Dżem.

Sekcji mogłoby być więcej, ale nie pozwala na to ciasnota placówki, w której zajęcia muszą odbywać się na zmianę aż do godz. 20.00, także w soboty. - Ma to się zmienić po remoncie budynku kina, do którego przeniesie się MCK. Kino podlega placówce i jest przez jej pracowników obsługiwane. - Sama sprzedaję bilety, wpuszczam na widownię - nie ukrywa dyrektorka. W ciecho-cińskim MCK zatrudnione są 3 osoby (z dyrektorką) na etatach, 3 w niepełnym wymiarze godzin i 3 godzinowo płatne.

W ubiegłym roku MCK dostał 275 tys. złotych dotacji od miasta, 135 tys. złotych wypracował sam (opłaty za reklamę na 3 słupach, wypożyczanie sali kinowej, dochód z biletów w kinie, nauka gry na instrumentach, organizacja na zlecenie), 11 tys. złotych pozyskał w konkursach, a prawie 5,7 tys. zł od sponsorów.

- Liczymy każdą złotówkę, bo musimy utrzymać dwa budynki: siedzibę Miejskiego Centrum Kultury i kino przy ulicy Żelaznej - podkreśla dyr. Kawczyńska. I zaprasza na spektakl oparty na tekstach ks. Jana Twardowskiego z udziałem Jana Nowickiego i zespołem De Profundis z Krakowa (23 bm. w Teatrze Letnim) i koncert z cyklu "Cztery pory roku“ w wykonaniu uczestników zajęć muzycznych w MCK.