https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ciechocinek. Mieszkańcy, którzy przyszli na rozmowę o rowach, dowiedzieli się, że są na szkoleniu z obrony cywilnej

Jadwiga Aleksandrowicz
Ogólne treści wystąpienia Mariana Góreckiego (na zdjęciu w głębi) , przedstawiciela wojewody, zostały ostro skrytykowane przez mieszkańców, którzy domagali się rozmowy o problemach Ciechocinka.
Ogólne treści wystąpienia Mariana Góreckiego (na zdjęciu w głębi) , przedstawiciela wojewody, zostały ostro skrytykowane przez mieszkańców, którzy domagali się rozmowy o problemach Ciechocinka.
Zagrożenia powodziami oraz stan rowów w mieście zainteresowały niewielką grupkę osób. Do Teatru Letniego, gdzie magistrat zorganizował spotkanie na ten temat, przyszło kilkunastu mieszkańców kilku radnych, przedstawiciele Urzędu Miasta i specjaliści. Do końca wytrwała mniej niż połowa uczestników.

Chcemy dowiedzieć się o mieście, a nie województwie!

- Co nam pan tu opowiada! Nas to nie interesuje!Chcemy wiedzieć, dlaczego zalewane są nasze piwnice i czy ktoś może rozwiązać ten problem - zareagowano na wystąpienie przedstawiciela wojewody, który przy mapach omawiał cieki wodne w województwie.

Mieszkańcy poczuli się oszukani, bo nagle okazało się, że nie jest to spotkanie, na którym ktoś odniesie się do ich problemów, tylko... szkolenie z obrony cywilnej, które wynikało z kalendarza, odpowiedzialnej za jego przeprowadzenie komórki w Urzędzie Miasta. I choć niektóre omawiane przez zaproszonych gości sprawy były zbieżne z tym, czego chcieli dowiedzieć się mieszkańcy, na sali powiało chłodem, a wielu uczestników tego zgromadzenia, opuściło teatr w czasie wystąpień zaproszonych gości.

- Od ośmiu miesięcy mam zalaną piwnicę. Co ma robić? - pytała jedna z kobiet. Piwnica znajduje się w domu na terenie ogrodów działkowych. Kobieta nie jest jedyną osobą, która ma taki problem.

Weźcie sprawy w swoje ręce, albo idźcie do sądu

- Kto jest odpowiedzialny za utrzymanie rowów w mieście? Dlaczego nikt nie karze tych, którzy je zasypują lub zaniedbują? - pytali mieszkańcy jeden przez drugiego.
Usłyszeli, że powinni się zrzeszyć w stowarzyszenie na kształt dawnego Związku Wałowego i sami działać. Albo interweniować u starosty lub burmistrza.

- To wy jesteście urzędnikami, specjalistami, powinniście reagować - rzucali ludzie w twarz Ryszardowi Kobusowi, przedstawi-cielowi starosty. Przedstawiciel starosty odsyłał ich do zapisów ustawy Prawo Wodne.
Mieszkańcy i niektórzy radni wskazywali, że droga administracyjna trwa miesiącami, a ludziom przez ten czas niszczeją domy od stojącej w piwnicach wody.

Przedstawiciel starostwa radził mieszkańcom wytaczać procesy cywilne przeciw tym, którzy rowy zasypują. - A co wy rozbicie? To wasza sprawa! Urzędników! Za co bierzecie pieniądze z naszych podatków? - denerwowali się mieszkańcy.

Po ponad dwóch godzinach zakończono spotkanie, nie realizując do końca długiego programu szkolenia, przygotowanego przez Mirosława Ciuryłę, odpowiedzialnego m.in. za obronę cywilną w Urzędzie Miasta.

- W przyszłorocznym budżecie będzie zarezerwowana duża kwota na odtworzenie wszystkich rowów w Ciechocinku - zapewnił nas po spotkaniu burmistrz Leszek Dzierżewicz. Mieszkańcom tego jednak nie powiedział.

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
fanka TV
Więc jako emeryt pewnie zapomniał jak było w wojsku. Będąc kolegą D. ma zapewnioną posadkę za dodatkowe pieniądze i nie wie co się dzieje poza kasą i sklepem z alkoholami...No może po jeszcze maluchu u Lesia za tych co na tamie pod wybory.
o
obywatel x
Pan Curyło to emerytowany wojskowy brzmi nieźle, że ma taką wysoką emeryturę i na dodatek dorabia w urzędzie. Czemu młodzi nie mają pracę? Czy tak burmistrz walczy z bezrobociem? To się nazywa nepotyzm. Ten wielokrotny łamacz prawa i tak dalej po swojemu. W naszym słabym państwie, które słabo egzekwuje prawo.
M
Mieszkaniec
Wyrzucisz drzwiami to wejdzie oknem. Dzierżewicz otrzymał odznaczenie z rąk wojewody. Więc jest nie do ruszenia. To nic, że miał sprawę w sądzie. Ta odbyła się przy drzwiach zamkniętych. Do tego jest działaczem PSL a więc koalicjanta PO. Ma wszystkich poniżej kręgosłupa. Jeżeli nie to kolesie zastąpią na jednym albo drugim stolku. Nikt go nierozliczy dostanie odprawę od państwa i ma z czego żyć. Że nie wspomnę że kradzionego jemu oraz kolesiom nie brakuje. Jak nie to dorobią w Związku Wałowym bądź innej posadce.
k
kill
czas już zmienić burmistrza, bo obecny już nic ciekawego nie uczyni. Została przy nim jeszcze garstka klakierów, mających prywatny interes w tym, żeby jak najdłużej utrzymał się na stołku. W urzędzie potrzebne jest świeże powietrze. Trzeba odmłodzić radę i zmienić burmistrza.
G
Gość
Czemu przestał istnieć kto go rozwiązał?
K
KARAKAL
Czy ktos rozliczyl poprzedni Zwiazek Walowy Niziny Ciechocinskiej, tam wplywaly duze pieniadze. Kto cos wie na ten temat?
M
Mieszkaniec
Ale o tym Dzierzewicz z Curyło nie wie. Wiedzą, że trzeba się załapać aby rządzić czytaj kraść. Jeżeli się nie uda się na tej posadce to przecież trzeba się postarać o nową. Rada Miasta to za mało, dużo lepiej się da kraść w Związku Wałowym. Nic przy okazji klęski żywiołowej zginie trochę elektoratu. Ci, którzy zostaną poprą obu. wszak dali się poznać dla nich od najlepszej strony - głosując na nich i z ich poręki obsadzając najważniejsze stanowiska w mieście.
K
KARAKAL
Na szkolenia z zakresu OC winno sie wzywac przez doreczenie drukow wezwan (druki typowe, ustalone) i poprzez obwieszczenia szefa Obrony Cywilnej miasta (burmistrza).
K
KURACJUSZ
Brawa dla Curyło i Dzierżewicza, kuracjusze mają ratować się we własnym zakresie. Ile na tym ci dwaj i inni zarobią
G
Gość
"dla autorki"
G
Gość
brawo dla aktorki-pani Jadwigo pisze pani otwarcie.ma pani poparcie mieszkańców-bo my chcemy rzetelnej informacji .to nie gazetka "zdroj Ciechocinek" a gazeta regionalna.
B
Bogdan
Zapewne wiceburmistrz lub burmisttrz szykują się na prezesa Spólki Wałowej, skoro w teatrze pan Ogrodowski namawiał, aby reaktywować to stowarzyszenie.Pewnie chcą w razie przegranej znaleźć sobie posadkę.
Wyszedłem w trakcie, bo była to nuda, a czary goryczy dopełniła wieść, że uczestniczę w szkoleniu!!!!Na pytania z sali nie było żadnych kompetentnych odpowiedzi! próbowano też uciąć dyskusję. Kto organizuje spotkanie ,które ma trwać kilka godzin, za potem przewiduje dyskusję? Od znajomej wiem, że spotkanie trwało około trzech godzin i nic nie dało. Czy to był wiec przedwyborczy i pokaz, że Urząd coś robi w kierunku bezpieczeństwa Ciechocinka? Działania Pana Ciuryło w maju podczas powodzi, brak rzetelnej i szybkiej informacji o powodzi pokazują, jak nędznie jesteśmy tu nad Wisła przygotowani na zagrożenia. NA PEWNO NIE UDAŁBYM SIĘ Z RODZINĄ DO PUNKTU ZBIÓRKI W CELU EWAKUACJI DO GIMNAZJUM!!! Za blisko Wisły, a za daleko od drogi wyjazdowej.

Wniosek: obywatelu, radź sobie sam, bo urzędnik ci nie pomoże!
g
gość nieproszony
Mamy wziąć sprawy w swoje ręce. No a od czego są urzędnicy... I tak na przykład Rada Miasta po co ona jest a po co zastępca burmistrza do którego "ktoś" z Rady odsyła a ten radzi aby samemu zająć sprawą. To jest władza dla ludzi czy do brania pieniędzy i do powitań p. Kowalskiego na występach... Spółka Wałowa do której wejdą ludzie pana D. i zrealizują jego wizje. Czy też będą gadali o wszystkim ale nie tym co nas boli ale to co wygodne dla Lesia. Tak wygląda i wyglądać ma Ciechocinek według burmistrza Dzierżewicza oraz Rady Miasta.
W
WIKARY
Temat spotkania miał być o zagrożeniu dla Ciechocinka.Myślę, że spełniło swoje zadanie spotkanie bo największym zagrożeniem dla tego miasta jest ten burmistrz i jego świta.Ci ludzie jeszcze nie wiedzą jak i dla kogo mają pracować

Istotnie, zagrożeniem jest burmistrz i jego ludzie. Szkoda tylko, że tak mało ludzi miało okazję zobaczyć z bliska kryminalistów. Tych którzy ich okradają. Co więcej narażali ich na utratę życia. Dlatego też niedoszły morderca Dzierżewicz mógł znów obiecywać. Wybory blisko, kolesie poprą. I posadka zapewniona na dalszą kadencję. Chętnie skieruję sprawę do sądu tak jak urzędnicy radzą. Dzierżewicz razem z Curyło są niedoszłymi mordercami podobnie ludzie w Radzie Miasta ale także są złodziejami ludzkich pieniędzy. To Rada Miasta powinna reprezentować mieszkańców w kontaktach z władzami a nie wskazywać, że mieszkańcy mają brać sprawy w swoje ręce. Obecna Rada Miasta to przyjaciele Dzierżewicza, którzy nic nie zrobią przeciwko niemu a zrobią wszystko aby okraść mieszkańców i przywłaszczyć sobie ich pieniądze.
G
Gość
Temat spotkania miał być o zagrożeniu dla Ciechocinka.Myślę, że spełniło swoje zadanie spotkanie bo największym zagrożeniem dla tego miasta jest ten burmistrz i jego świta.Ci ludzie jeszcze nie wiedzą jak i dla kogo mają pracować
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska