W Ciechocinku odbył się 50. już Festiwal Folkloru Kujaw. Trzy dni przepełnione były sztuką i folklorem.
W Parku Zdrojowym w Muszli Koncertowej wystąpili zespoły i soliści, których repertuar jest zgodny z tradycjami regionu. Ponad 50 występów osób z całego województwa.
- Impreza w tej formie zainaugurowana została w roku 1971 z inicjatywy redaktorów włocławskiej Gazety Kujawskiej i na drodze stanął jej dotąd tylko wirus Covid-19 w latach 2020 i 2021. To jedyna przerwa w ciągłości imprezy, która w swoim czasie miała różne nazwy, formy i programy. W tym roku nastąpił powrót do źródeł. Jeśli chodzi o staż, to tylko większy ma Festiwal Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu nad Wisłą, który jest organizowany od roku 1966 – dodał Michał Tadeusz Gajewski, dyrektor MCK w Ciechocinku, organizator imprezy.
Występom przyglądało się jury i tłumnie zgromadzona publiczność.
- Najbardziej podobał mi się występ zespołu Tłuchowianie, pokazali, jak dawniej wyglądały dożynki. Był piękny śpiew i teatr. Czego więcej potrzeba - mówiła jedna z oglądających występ pań. - Wszyscy byli autentyczni i widać było, że występ dają im radość, a oni nie robię tego dla nagród. Po prostu coś niezwykłego. Dla mnie to grand prix festiwalu.
Co prawda zespół z Tłuchowa, poprzedni zdobywca trzeciego miejsca, nagrody nie dostał, ale zapisał się we wspomnieniach oglądających. Na koniec swojego występu zaprosił do wspólnej biesiady i zabawy.
- Bardzo trudno ocenić występy tych osób. My ich podziwiamy. To nie jest łatwe, skrzyknąć się, znaleźć pomysł, nauczyć się, przyjechać do Ciechocinka i wystąpić. Jesteśmy pełne podziwu - dodała Agnieszka Kostrzewa, członek jury.
Nad jubileuszową edycją imprezy patronat honorowy objął Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. dr hab. Piotr Gliński.
Patronat medialny nad imprezą: "Gazeta Pomorska", portal aleksandrowkujawski.naszemiasto.pl oraz "Express Bydgoski" i "Nowości".