Czytaj też:Toruń. Robi interes na ...kawie na wynos
Mateusz Tomczak i jego brat Jacek prowadzą dwa biznesy. Pierwszy nazywa się JazzyChips, są to smażone ziemniaki na patyku podawane z przyprawami. Drugi RockDog jest parówką w chrupiącym cieście na patyku.
Ciekawy biznes i sami skonstruowali maszynę!
Zestaw produkcyjny Tomczaków to: maszyna, smażalnik, namiot, stoliki, patyczki, przyprawy, olej - wszystko da się upchnąć do starego mercedesa C180.
- Biznesowa idea pojawiła się u nas tuż po studiach - wspominają. - Jako świeżo upieczeni absolwenci wrocławskich uczelni, polecieliśmy na zagraniczne targi w Azji. Na jedynym z festynów widzieliśmy zakręcone ziemniaki smażone w głębokim tłuszczu. Po powrocie do Polski zabraliśmy się do konstruowania maszyny. Pomogły nam w tym inżynierskie wykształcenie. W trzy miesiące powstał jej prototyp, po kilku poprawkach była gotowa i zabraliśmy się do roboty. Nazwy wymyśliliśmy wspólnie z tatą, logo zleciliśmy firmie zewnętrznej.
Prowadzą własne punkty oraz dzielą się pomysłami, jak taki biznes rozkręcić. Można też m.in. kupić od nich potrzebne maszyny.
Ciekawa konkurencja
- To ma być konkurencja dla hamburgera, kebaba czy frytek - przekonuje Mateusz.
Jest duża szansa, że interes wypali.
- Patrząc na liczbę zamówień i zainteresowanie naszą ofertą, można powiedzieć, że na pewno nie odczuwamy zapaści - dodaje Jacek. - Dla jednych kryzys to problemy, dla innych szansa i staramy się ją wykorzystać. Oczywiście nie bagatelizujemy zawirowań, jakie mają miejsce na rynku, ale z optymizmem patrzymy w przyszłość.
Czytaj też: Biznes w internecie. Dziewica sprzedaje swoją cnotę za 7 tys. zł. Cena jest do negocjacji!
Pochwalcie się tym, co robicie!
Jeśli wymyśliliście ciekawy i oryginalny biznes w Kujawsko-Pomorskiem, pochwalcie się koniecznie. Czekamy również na zdjęcia. Napiszemy o Was na stronie www.strefabiznesu.pomorska.pl.
