Policyjne statystyki są zatrważające. W tym roku już 245 kierowców przyłapano na przekroczeniu prędkości. Do tego dojdzie 67 dalszych, którym policjanci zrobili zdjęcia foto-radarem podczas akcji, która trwała na powiatowych drogach od poniedziałku do środy.
Rekordzista jechał z szybkością
101 km na godz. w miejscu, gdzie dopuszczalna była prędkość o połowę mniejsza. Grozi mu za to mandat w wysokości minimum 400 zł i 10 punktów karnych.
- W większości przepisy łamią mieszkańcy naszego powiatu, którzy doskonale wiedzą, gdzie i jak szybko można jechać. Przy okazji zdjęcia często ujawniają dalsze wykroczenia. Na przykład niektórzy jeżdżą bez zapiętych pasów lub rozmawiają przez telefony komórkowe - mówi asp. szt. Piotr Chrupek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Nadmierna prędkość, nieostrożność i alkohol są
najczęstszymi przyczynami zdarzeń drogowych
W tym roku już doszło do 374 kolizji (zdarzeń drogowych, w których nie ucierpieli ludzie) oraz 18 wypadków. 19 osób zostało rannych, 4 zginęły.
- Trudno porównać liczbę zdarzeń do ubiegłego roku, bowiem przez pewien czas ubezpieczyciele zachęcali poszkodowanych kierowców do zgłaszania nawet najdrobniejszych zdarzeń policji, teraz z tego zrezygnowali, co znajduje odbicie w statystyce. Niestety odczuwamy jednak wzrost ilości kolizji i wypadków - mówi policyjny rzecznik.
Policja stara się dyscyplinować kierowców. Coraz częściej prowadzone są kontrole z wykorzystaniem fotoradaru. W codziennym użyciu są radary pistoletowe, które nie wykonują zdjęć, ale mierzą szybkość jadących pojazdów. Już niebawem na drogach powiatu pojawi się samochód z videorejestratorem.
- Nie tylko pokaże osoby przekraczające prędkość, ale także te które co prawda stosują się do tego nakazu, ale lekceważą inne przepisy, na p_rzy_kład wyprzedzają na linii ciągłej - ostrzega Piotr Chrupek.