Cmentarz tzw. wojskowy

Krzyż na grobie mjr. Tadeusza Kramera wygląda, jakby był zrobiony z gąsienic czołgu
(fot. Fot. autorka)
Ulica Ludwikowo róg Rynkowskiej - można to ogarnąć jednym rzutem oka. W centralnej części pochowani piloci. Stare groby z lat. 30 rozmieszczone po całym cmentarzu.
Z dokumentacji konserwatora zabytków wynika, że cmentarz powstał w latach 30. XX wieku. Rajmund Kuczma w swoim cyklu o bydgoskich cmentarzach pisał o wojskowym tak: "W roku 1934 cmentarz parafii wojskowej p.w. św. Jerzego poświęcił ksiądz ppłk Jerzy Szacki. Od tego roku chowano wiernych tej parafii na cmentarzu przy ul. Ludwikowo 2.
Czy pierwszy był tu admirał?

Radca cesarski na niedawno (wówczas) utworzonym cmentarzu znalazł miejsce ostatniego spoczynku
(fot. Fot. autorka)
Najstarszy zachowany grób pochodzi właśnie z 1934 roku, z grudnia.
Mocno już zniszczony nagrobek upamiętnia wiceadmirała Napoleona Louisa-Wawela. Wiceadmirał sprowadził się do Bydgoszczy w 1923 r. Był już wtedy na emeryturze. Samotny, nigdy nie założył rodziny.
W grudniu 1934 roku odebrał sobie życie. Zagadką jest, czy pochowano go od razu na Ludwikowie, czy też przy ul. Szubińskiej, jak podają niektóre źródła, a później przeniesiono na cmentarz garnizonowy.
Z lat 30. ubiegłego wieku jest jeszcze kilka wojskowych grobów. Śmiercią lotnika w 1938 roku zginął porucznik pilot obserwator Henryk Tomalak.
Oryginalny krzyż ma major Tadeusz Kramer z 8 Batalionu Pancernego. Zmarł w 1938 roku.
Wacław Klaczyński, "strzelec z cenzusem", zginął śmiercią tragiczną w 1934 roku. Miał 25 lat.
W centralnej części cmentarza spoczywa Stanisław Oppeln-Bronikowski, były radca cesarski. Zmarł w marcu 1935 roku.
Gdzie indziej leży "Najukochańszy mąż i tatuś" Władysław Pałek, starszy przodownik Straży Granicznej. Zmarł w 1936 roku mając 40 lat.
Symboliczne śmigła strzegą spokoju pilotów

Grób ppłk. Gracjana Żeromskiego
(fot. Fot. autorka)
Jest ich tu pochowanych kilku. Niektóre nazwiska i daty trudno już odczytać, litery zatarł czas. Pilota Mieczysława Lisiewicza żegnała żona i córka.
Intrygują groby oficerów z lat 40. i 50. Piękny nagrobek z czarnego marmuru przypomina o ppłk Gracjanie Żeromskim. Zmarł śmiercią tragiczną w październiku 1946 roku. Co się stało?
W odgrodzonej od reszty żywopłotem kwatery żołnierzy Wojska Polskiego z 1945 roku. Tych, którzy zginęli w styczniu i zmarli później z odniesionych ran. Ich nazwiska umieszczono na 14 płytach, na pojedynczych grobach. Na niektórych widnieje tylko słowo NIEZNANY.
Śpij ukochana Bożeneczko

Zrozpaczeni rodzice pożegnali ukochaną córkę
(fot. Fot. autorka)
Ale nie tylko wojskowych chowano na garnizonowym cmentarzu.
Sześć lat miała Bożeneczka Krychna Skibińska, której rodzice napisali na płycie: Córuś ukochana, tęsknota za Tobą jest nie do wypowiedzenia. Śpij ukochana - do widzenia.
Cmentarz tzw. wojskowy

Tylko tyle wiadomo o młodym saperze. Kiedy zginął?
(fot. Fot. autorka)