Co ciekawego znajdziesz w piątek w "Gazecie Pomorskiej"?

- Nie jestem przeciwnikiem Inspekcji Transportu Drogowego, bo jakaś służba musi temperować zapędy krewkich kierowców. Skoro jednak ta stroi na straży prawa, sama musi prawa przestrzegać - stwierdza biegły sądowy Jarosław Teterycz.
Jarosław Teterycz to jeden z niewielu w kraju ekspert w zakresie urządzeń mierzących prędkość na drodze, biegły sądowy. Jego zdaniem, większość fotoradarów zawiadywanych przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD) ma stare homologacje, a dokładniej tzw. zatwierdzenia typu.
Czy to oznacza, że kary nakładane przez GITD mogą być przez kierowców kwestionowane?

Dlaczego Kujawsko-Pomorskie plasuje się w czołówce regionów o największym zagrożeniu chorobami nowotworowymi?
Regionalne zróżnicowanie zagrożenia chorobami nowotworowymi od lat jest tematem badań epidemiologów i onkologów. Wiadomo na przykład, że "rozkład geograficzny" zgonów spowodowanych rakiem, nie ulega zmianom od lat 70.

Jeśli większość sześciolatków nie pójdzie do szkoły, w przedszkolach znów zabraknie miejsc.
W marcu i kwietniu rozpocznie się nabór do przedszkoli w regionie. Kłopot będą mieli przede wszystkim rodzice trzylatków, bo zgodnie z prawem placówki muszą w pierwszej kolejności przyjąć dzieci 5- i 6-letnie. Obowiązuje je bowiem roczne przygotowanie przedszkolne.

Prezydent Włocławka zapowiedział: - Wika będzie budować nowy zakład we Włocławku. Jest się z czego cieszyć, bo to oznacza dla miasta 280 nowych miejsc pracy. A kolejne stworzą też Orlen i Solvay.

- Akcja była spontaniczna - mówią uczniowie klasy 4 TE Zespołu Szkół Technicznych. W sali lekcyjnej, w tajemnicy nakręcili klip. Co na to nauczyciele? - Cóż... my też robiliśmy różne rzeczy w szkole.
Trwa tylko 33 sekundy i składa się z dwóch scen. Na początku w klasie siedzą uczniowie pochyleni nad książkami. Sprawiają wrażenie, że się uczą. Tylko jeden z nich wykonuje coś nietypowego - tańczy na środku sali w rytm muzyki. W kolejnym ujęciu szaleje już cała klasa. Przebrani uczniowie wymachują różnymi przedmiotami, robią pompki na ławce szkolnej...

Ponad 200 osób straci pracę w Sharp Manufacturing Poland. To zła wiadomość dla powiatu toruńskiego i całego regionu. Kurczy się strefa ekonomiczna w Ostaszewie. Pilnie potrzeba inwestorów.
Zarząd spółki wydał komunikat, w którym poinformował o zwolnieniach grupowych w Sharpie. Będą one dotyczyć pracowników produkcyjnych i administracyjnych. Obejmą 211 osób. Cały proces powinien się skończyć w marcu 2013 roku.