https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co kupują kujawsko-pomorscy posłowie za publiczne pieniądze?

Alicja Wesołowska
archiwum
145 tys. zł rocznie. Tyle pieniędzy parlamentarzyści przeznaczają na biura. Co jest na liście wydatków? Paliwo, tablety, telefony, czajniki.

Co miesiąc każdy poseł poza swoją dietą dostaje też pieniądze na działanie biura poselskiego: 12 150 zł. Na co wydają te pieniądze parlamentarzyści z Kujawsko-Pomorskiego? Sprawdziliśmy.

Najwięcej - na wynagrodzenia dla pracowników. Przeciętnie: jedną trzecią rocznego limitu. Drugie w kolejności jest paliwo. Parlamentarzysta może dostać na nie 35,1 tys. zł rocznie. I większość posłów z regionu skrupulatnie ten limit wykorzystało. Nielicznymi, którzy wydali mniej, są Jerzy Wenderlich (SLD): 9,9 tys. zł i Anna Sobecka (PiS): 10,5 tys. zł. - Mówi pani, że to mało w porównaniu do innych posłów? A mnie się wydawało, że dużo - dziwi się parlamentarzystka. - Być może to dlatego, że często jeżdżę pociągami, co pewnie wychodzi taniej.

Więcej, przeczytasz dzisiaj (17.04) w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". Możesz też kupić e-wydanie

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

U
Urzyndnik

A ile dziś wygodny fotel kosztuje wyborców ?

t
toruńskiPiernik

Nie oszukujmy się, polscy parlamentarzyści nie liczą się z publicznymi pieniędzmi, nie mają dla nich szacunku, a tym samym nie mają szacunku do Polaków, którzy niejednokrotnie muszą ciężko pracować, żeby te pieniądze zarobić i oddać Państwu. Rozumiem, że są wydatki, ale mentalność polskich urzędników jest jaka jest, o czym przekonujemy się prawie każdego dnia. Tam gdzie są publiczne pieniądze, nie ma racjonalności w ich wydatkowaniu: są, więc trzeba wydać tyle, ile się da., najlepiej wszystko. Dobrze, że są wyjątki. 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska