Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co łączy inowrocławski PiS, panią rzecznik i... Josepha Goebbelsa?

Dariusz Nawrocki
Agnieszka Chrząszcz i Maciej Basiński.
Agnieszka Chrząszcz i Maciej Basiński. Archiwum
PiS mówi o kłamstwie i propagandzie. Domaga się przeprosin. Pani rzecznik przekonuje, że przeprosiny należą się mieszkańcom Inowrocławia.

Nasi Czytelnicy z pewnością pamiętają jak Magdalena Basińska z PiS-u i rzecznik prasowy ratusza Agnieszka Chrząszcz dyskutowały ze sobą pisząc oświadczenie za oświadczeniem. Sprawa dotyczyła bezrobocia w mieście. Padały mocne słowa.

Temat wrócił na ostatniej sesji. Podjął go Maciej Basiński, radny PiS (prywatnie - brat Magdaleny Basińskiej). Od pani rzecznik domaga się przeprosin za słowa, których użyła w jednym ze swoich oświadczeń: "PiS nie pierwszy raz straszy inowrocławian wymyślonymi danymi, kierując się zasadą "kłamstwo podane 100 razy staje się prawdą".

- W oświadczeniu zarzucono nam zastraszanie i pomówiono o kłamstwo. Użyto słów zbrodniarza wojennego, Josepha Goebbelsa i nad tym obojętnie przejść nie możemy. Do dziś nie otrzymaliśmy od pani rzecznik, jakie dane w oświadczeniu Prawa i Sprawiedliwości były nieprawdziwe - komentuje Maciej Basiński.

Przekonuje, że partia opozycyjna w demokratycznym kraju może, a nawet powinna krytykować władzę i wytykać jej błędy. - Pomówić partię opozycyjną o kłamstwo to jednak krok w złą stronę. Chcemy wierzyć, że pani rzecznik używając cytatu, nie wiedziała, czyje to są słowa. Gdyby znała zasadę, to wiedziałaby, że kłamstwo powtórzone nie 100, tylko 1000 razy staje się prawdą. Nie zmienia do jednak faktu, że takie słowa w oficjalnym oświadczeniu ratusza padły - podkreśla radny. Przypomina, że Goebbelsa historia nazwała ojcem propagandy. - Może czas z tą propagandą skończyć? - stawia retoryczne pytanie i przypomina inny cytat z Goebbelsa: "Pewnego dnia kłamstwa zawalą się pod własnym ciężarem, a prawda powstanie".

Tymczasem Agnieszka Chrząszcz do słów dotyczących Goebbelsa się nie odnosi. Nie zamierza również PiS-u przepraszać. - Przeproszeni powinni zostać mieszkańcy Inowrocławia, którzy najdelikatniej mówiąc zostali wprowadzeni w błąd poprzez rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji przez miejscowych działaczy PIS-u - przekonuje. Podaje dwa cytaty z oświadczenia PiS-u, które jej zdaniem nie były prawdziwe: "nieformalnie w naszym mieście zamieszkuje 55 tys. osób" oraz "wszystkie zakłady istniejące w Inowrocławiu albo zostały w ostatnich latach zamknięte albo ograniczyły liczbę pracowników".

- Zwracamy uwagę na to, że PiS nieprzypadkowo skupia uwagę na władzach miasta, jakby jednocześnie zapominając, że to zadaniem powiatu, a nie miasta jest walka z bezrobociem. Pozostaje mieć nadzieje, że radny Basiński skupi uwagę również na rozwiązywaniu problemów miasta, swojego osiedla, a nie na personalnych atakach - podsumowuje pani rzecznik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska