- Takie opinie są krzywdzące. Gadżetów dla gości miasta mamy bardzo dużo- odpowiedziała Renata Gołębiewska, sekretarz Lipna.
Radny Koszczka zaznaczał, że powinno być przeznaczonych na promocję więcej środków. - Czy będzie też uaktualniona nowa mapa miasta? - pytał radny.
- Mapa już została zaktualizowana - wyjaśnił Robert Kapuściński, inżynier miasta. - Będzie tworzona nie tylko taka na ścianę, ale także rozkładana dla kierowców.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Do dyskusji włączył się również Paweł Banasik, burmistrz Lipna.
- Pracujemy nad wydaniem kolejnej książki. Tym razem ukaże się album ze starymi zdjęciami Lipna. Nadal czekamy na zdjęcia od mieszkańców, które oczywiście później oddamy, zdjęć na razie mamy mało - wyjaśnił. Wydanie jednej książki ma kosztować około 30 zł. Burmistrz dodał, że myślą nad wpinkami z herbem Lipna. - W ubiegłym roku na promocję przeznaczyliśmy 30 tysięcy złotych, ale na prośbę radnych zmniejszyliśmy tę kwotę o dziesięć tysięcy złotych.
Renata Gołębiewska, zapytana o gadżety po sesji, zaprzecza, by było ich mało. - Każdy odwiedzający Lipno, może dostać gadżet. Dodatkowe, te w wersji specjalnej, wręcza burmistrz ważnym gościom - tłumaczy. - Mamy torebki materiałowe w różnym kolorze z logo miasta, są torebki papierowe, w których podczas biegów lub zawodów dawaliśmy prezenty - gadżety miejskie, były kredki dla dzieci, są kolorowanki z zabytkami miasta, breloczki, kilka pozycji książkowych o mieście i Poli Negri, wcześniej były ramki na tablice rejestracyjne, mamy także kubki - wymienia sekretarz miasta.
Gadżetów jest sporo. Do tego dochodzą jeszcze kubki, termosy i mini szachy, wszystko z logo miasta i napisem "Lipno". - Jestem bardzo zdziwiona, bo po raz pierwszy, ktoś zarzucił nam, że nie mamy przedmiotów promujących miasto. One oczywiście są dla gości. Teraz będziemy robić przypinki i albumy ze starymi zdjęciami- dodała pani sekretarz.
Info z Polski - najważniejsze informacje ostatnich dni
źródło: vivi24/x-news