- Niedawno internauci próbowali zwolnić cię z pracy. Zdziwiłeś się?
- Widzę tu taką zależność: jeśli na Krakowskie Przedmieście przyjdzie danego dnia więcej osób, to i w mojej skrzynce pojawi się więcej maili. I od razu jestem zdrajcą, gnidą, lewicowym komunistą, najgorszym złem tego świata. W sprawie z mailami zastanawia mnie tylko to, że większość, która nie zrozumiała moich słów, była bardziej aktywna niż mniejszość, która je zrozumiała.
Cały wywiad, w piątek, w magazynowym, wydaniu "Gazety Pomorskiej".
A oprócz wywiadu z Jarosławem Kuzniarem przeczytasz w piątek:
- Od kiedy biało-czerwona jest naszą flagą: od Grunwaldu, Księstwa Warszawskiego czy konstytucji kwietniowej? Nie zastanawiamy się nad tym, choć coraz chętniej z okazji świąt narodowych wywieszamy ją w oknach, a kiedy grają "nasi" - małe biało-czerwone łopoczą na wielu samochodach. Poznaj historię naszej flagi, której święto będziemy obchodzić 2 maja.
- Kto utrzymuje pocztę? Więźniowie! Oczywiście to żart, ale z odrobiną prawdy - tylu listów, ile wychodzi z polskich zakładów karnych - nikt już nie pisze. Każdy osadzony wysyła po kilka w miesiącu. Dlaczego to robią, do kogo i po co piszą - czytaj w magazynie "Pomorskiej".
- Zapominamy o Czarnobylu, minęło już 26 lat. Już? W kwestii promieniowania po wybuchu jądrowym to zaledwie 26 lat. Wolimy nie pamiętać, że gdyby wówczas wiatr wiał od Wschodu, to liczba chorych na raka tarczycy byłaby u nas znacznie większa. Tak jak na Białorusi. O czym mówią nam tamte doświadczenia, czego się nauczyliśmy, a na co wolimy być głusi - czytaj w piątek w "Pomorskiej".
- Co robi rektor UMK w aucie? Zdejmuje marynarkę, uśmiecha się i prosi o włączenie ulubionej płyty. Pan Bogdan od 21 lat wozi "szefów" UMK. Zdradził nam kilka tajemnic.
Zapraszamy do kiosków
Czytaj e-wydanie »