Na przedsięwzięcie udało się pozyskać prawie milion złotych z urzędu marszałkowskiego. Niestety Caritas wycofał się z inwestycji i środki przepadły.
Informację o wycofaniu się Caritas z projektu potwierdzają urzędnicy.
- Zostaliśmy zaskoczeni tą decyzją - przyznaje Angelika Wyrąbkiewicz, rzeczniczka Urzędu Miasta we Włocławku. - Z pieniędzy, które udało się pozyskać dla Caritasu, nie możemy skorzystać, nie jesteśmy beneficjentem. Pomagaliśmy pisać wniosek. Niemniej jednak nie rezygnujemy z utworzenia izby wytrzeźwień we Włocławku. Zaczynamy od nowa. Powstanie placówki przesunie się więc w czasie.
Izbę wytrzeźwień zlikwidowano we Włocławku w 2013 roku. Jej brak jest szczególnie uciążliwy dla Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku.
- Ratownicy, lekarze i pielęgniarki mają już dosyć tej sytuacji. Bezdomni, pijani są nieobliczalni - mówi Krzysztof Szczepański, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku. - Zdarzyło się już, że jeden z nich próbował zaatakować personel stojakiem od kroplówki. Udało się go obezwładnić, ale nigdy nie wiadomo, co jeszcze może się zdarzyć. Trzeba też jasno powiedzieć, że do takich sytuacji by nie było, gdyby w mieście funkcjonowała izba wytrzeźwień. Miasto nie chce mieć tego problemu, przez co bezdomni, pijani trafiają do nas. Mamy opinię NFZ, że przyjmowanie nietrzeźwych to nie jest nasza rola, ale przecież nie ma innego miejsca w mieście.
Dlaczego Caritas Diecezji Włocławskiej podjął decyzję o rezygnacji z projektu? Próbowaliśmy się skontaktować z dyrektorem tej organizacji, ale w tym tygodniu jest nieuchwytny. Do tematu wrócimy.
