Coraz mniej osób korzysta z usług biur podróży

Przezorni klienci agencji turystycznych już zimą rezerwowali sobie turnusy na lato. - Niektórzy zjawiali się w styczniu i lutym - mówi Ryszard Zieliński z biura podróży "Turysta" przy ul. Przedmiejskiej we Włocławku. - W ofercie "first minute" mieli największy wybór. Niektórym udało się kupić wycieczki lub wczasy z 40-procentową bonifikatą.

Ci, którzy teraz zaklepują terminy wyjazdów, też nie powinni zostać odesłani z kwitkiem. W prawie każdym biurze podróży w naszym regionie wszystkie oferty są aktualne.

Większość klientów biur podróży woli spędzić wczasy za granicą niż w Polsce. - Bo ceny są porównywalne - odpowiada Katarzyna Umżalska, właścicielka biura podróży "Celtur" przy ul. Gdańskiej w Bydgoszczy. - Zdarza się, że tygodniowe lub dwutygodniowe wyjazdy zagraniczne kosztują nawet mniej niż trwający tyle samo wypoczynek w kraju.

Rodziny, które chcą jednak odpocząć w Polsce, omijają biura podróży. Przeważnie rezerwują terminy bezpośrednio w hotelach albo pensjonatach. Tak jest przynajmniej o kilkadziesiąt złotych taniej.
Jakie kraje cieszą się największą popularnością? - Turcja, Tunezja, Hiszpania, Grecja, Bułgaria i Majorka - wymienia Piotr Dziwulski, prowadzący biuro "Ferio Travel" przy ul. Podmurnej w Toruniu. - Spadło natomiast zainteresowanie wycieczkami do Egiptu.

Organizatorzy próbują przyciągnąć ludzi promocjami typu "płaci małżeństwo, a ich dziecko jedzie gratis" albo "osiem dni pobytu w cenie tygodnia" czy dodatkowe ubezpieczenie w atrakcyjnej cenie. Modne są też oferty "last minute", w ramach których można kupić wycieczkę tańszą o 20-30 procent.

Mimo to, zmniejsza się grono chętnych korzystających z agencji podróży. - To skutek kryzysu - sądzi Umżalska. - Ludzie mieli spore wydatki na święta wielkanocne. Był długi weekend, pierwsze komunie.
Nie brakuje jednak osób, które decydują się na ekskluzywne urlopy. - Nadal mamy klientów, dla których organizujemy wycieczki dookoła świata - dodaje Zieliński.

Taka przyjemność kosztuje nawet kilkanaście tysięcy.