Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej upadłości firm, na Kujawach i Pomorzu nie jest az tak źle, choć bankrutuje Galeria Centrum

Agnieszka Wirkus, Fot. Galerki.pl [email protected] tel. 052 326 31 82
Pzyczyną bankructw firm z branży tekstylno-odzieżowej, np. Galerii Centrum, może być napływ tanich wyrobów z Azji, przenoszenie produkcji na wschód i południe Europy oraz fakt, że kupujemy mniej ubrań
Pzyczyną bankructw firm z branży tekstylno-odzieżowej, np. Galerii Centrum, może być napływ tanich wyrobów z Azji, przenoszenie produkcji na wschód i południe Europy oraz fakt, że kupujemy mniej ubrań
Przybywa bankrutujących firm. Na szczęście w Kujawsko-Pomorskiem nie jest jeszcze najgorzej. Choć prognozy nie są optymistyczne.

W pierwszym kwartale ubiegłego roku w całej Polsce upadło 95 firm. W tym samym okresie 2009 roku już 105. Oznacza to 11-procentowy wzrost. Te dane pochodzą z raportu, przygotowanego przez firmę Euler Hermes. Zajmuje się ona m.in. ubezpieczeniami kredytu kupieckiego.

Uderzenie w produkcję

 

Z raportu wynika, że od stycznia do marca najwięcej upadłości ogłosiły w Polsce spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Aż 31 proc. wszystkich polskich bankrutów z początku roku zajmowało się produkcją. Tuż za nimi (24 proc.) są firmy świadczące usługi - m.in. transportowe.

- Ostatnio na południu kraju upadła duża firma transportowa. Zatrudniała kilkuset kierowców - mówi Dionizy Woźny, prezes Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Międzynarodowych w Bydgoszczy. Dodaje, że większość firm, trudniących się transportem, jest mniejsza i posiada najwyżej pięć pojazdów.

Dionizy Woźny twierdzi, że: - W naszym regionie nie zbankrutowały jeszcze przedsiębiorstwa transportowe. Można się jednak tego spodziewać. W porównaniu do początku 2008 roku mamy teraz z Niemiec o połowę mniej zamówień na polskie produkty. Rosja zaś przyznała nam mniejszą liczbą zezwoleń na przekroczenie jej granicy.

Eksperci z Euler Hermes zaznaczają, że firmy usługowe i te, trudniące się handlem detalicznym, to często niewielkie rodzinne biznesy. Dlatego, gdy interes przestaje być opłacalny, mogą one znikać z rynku nie ogłaszając wcześniej upadłości.

Galeria Centrum bankrutuje

Kryzys dotknął również firmy, zajmujące się produkcją oraz handlem metalowymi elementami.

Według Euler Hermes, przyczyną bankructw firm z branży tekstylno-odzieżowej może być napływ tanich wyrobów z Azji, przenoszenie produkcji na wschód i południe Europy oraz fakt, że kupujemy mniej ubrań. Efekt? Ostatnio do sądu wpłynął wniosek o upadłość sieci sklepów Galeria Centrum.

Dopiero rozpatrują wnioski

Zdaniem ekspertów, wkrótce można się spodziewać kolejnych bankructw firm. Chociażby dlatego, że wnioski złożone w pierwszym kwartale tego roku, mogą zostać rozpatrzone dopiero w kwietniu lub maju.

Tomasz Starus, główny analityk i dyrektor Działu Oceny Ryzyka w Euler Hermes tłumaczy sytuację z początku roku: - Nie najlepsza koniunktura w ostatnich miesiącach, problem opcji walutowych czy rekordowe osłabienia złotego w lutym skłaniały raczej do realistycznej niż optymistycznej oceny szans na uratowanie firmy i w efekcie do częstszego składania wniosków o upadłość.

A Dionizy Woźny ostrzega: - To co będzie się działo za pół roku w całej gospodarce, już teraz widać w transporcie.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska