Cudzoziemcy na włocławskim rynku pracy. Najwięcej jest Ukraińców

W zeszłym roku do Powiatowego Urzędu Pracy we Włocławku wpłynęło 1259 oświadczeń o zamiarze zatrudnienia cudzoziemców przez pracodawców. W tym roku jest z kolei już 3715 oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcom. Obcokrajowca można zatrudnić na maksymalnie 6 miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy. Cudzoziemców można również zatrudnić sezonowo, wówczas na maksymalnie 9 miesięcy w roku.

- Odbywa się to na podstawie zezwolenia na pracę sezonową - tłumaczy Jarosław Tomaszewski, kierownik Centrum Aktywizacji Zawodowej PUP we Włocławku. Przepis, który reguluje tę formę, obowiązuje od stycznia 2018 roku. Do dnia dzisiejszego zarejestrowaliśmy 223 wnioski o wydanie zezwolenia na pracę sezonową.

Kto przyjeżdża do nas do pracy? Głównie Ukraińcy. W tym roku 3472 oświadczenia w sprawie ich zatrudnienia wpłynęły do PUP. To ponad 90 procent wszystkich zatrudnionych cudzoziemców. Do pracy przyjmowani są u nas również Gruzini (152 oświadczenia), Białorusini (41), Mołdawianie (36), Rosjanie (13). Był też jeden Armeńczyk.

Obcokrajowcy znajdują zatrudnienie przede wszystkim w przemyśle i budownictwie. W przypadku pracy sezonowej w rolnictwie, czasami w hotelarstwie. Jak się okazuje, cudzoziemcy nie zarabiają we Włocławku kokosów.

- Z naszych danych wynika, że pracodawcy oferują cudzoziemcom minimalne wynagrodzenie obowiązujące w naszym kraju - dodaje Jarosław Tomaszewski.

Co ciekawe, pracodawcy z regionu znajdują pracowników z zagranicy na własną rękę lub współpracują z agencjami pracy, bo oferty dostępne w Powiatowym Urzędzie Pracy skierowane są głównie do Polaków. To oni mają pierwszeństwo w zatrudnianiu na polskim rynku pracy. Tak stanowią bowiem przepisy.