Cuiavia Inowrocław - Nielba Wągrowiec 1:2 (0:1)
Cuiavia Inowrocław - Nielba Wągrowiec 1:2 (0:1)
Bramki: Bartłomiej Kruszewski 89.; Szymon Maziarz 10. - samobójcza, Michał Goliński 52.
Cuiavia (trener Gruszka): Kowalski - Raszka, Timm, Mazurowski, Hulisz - Żurowski, M. Plewa (88. Kruszewski), Katerla (57. Rybczyński), Sz. Maziarz - Kretkowski, Klimczewski (57. D. Janicki).
Nielba (trener Kamiński): Pytkowski - Ignasiński (68. Wicberger), D. Jasiński, Ł. Jasiński, Schercfchen - Nowak (89. J. Wiśniewski), Gregorek (83. Pietrowski), Kocot, Goliński - Spławski (74. Nawrocki), Mrozik. Żółta kartka: Spławski.
Sędziował: Dariusz Orzechowski (Brodnica), asystenci: Wysocki, Rogowski.
Goście od początku narzucili własne tempo gry i szybko stwarzali zagrożenie pod bramką Macieja Kowalskiego. W 10. minucie po strzale Błażeja Nowaka, niefortunną interwencją we własnym polu karnym popisał się Szymon Maziarz i skierował piłkę do własnej bramki. Jeszcze w pierwszej połowie, bliski podwyższenia wyniku był Karol Gregorek, ale tym razem Maziarz interweniował już znacznie pewniej. Po stronie miejscowych, zagrożenie bramki Pytkowskiego próbował stwarzać najbardziej aktywny w ostatnich pojedynkach Sebastian Hulisz.
W drugich trzech kwadransach, Nielba szybko strzeliła gola na 2:0, którego autorem był Michał Goliński, który wykorzystał dogranie Przemysława Kocota. Trener Gruszka zdecydował się niemal momentalnie na podwójną zmianę, a na placu gry, po dłuższej przerwie pojawił się Dawid Janicki. Miał on dwie niezłe sytuacje, ale najpierw uderzył obok słupka, a następnie wprost w bramkarza Nielby. Strzał Łukasza Rybczyńskiego zablokowali obrońcy Nielby, ale w samej końcówce meczu, gospodarzom udało się zdobyć bramkę kontaktową, której autorem był Bartłomiej Kruszewski. Na więcej, piłkarzy Cuiavii nie było już stać.
W rundzie wiosennej, zespół trenera Piotra Gruszki zdobył na własnym boisku tylko jeden punkt (przy ośmiu na wyjazdach).