O nieuczciwej działalności Agnieszki T. "Pomorska" pisała w grudniu ub. roku. Wówczas zgłaszały się do naszej redakcji poszkodowane osoby z całej Polski a także Anglii. Prosiły o nagłośnienie sprawy, by uchronić inne osoby.
Schemat działania 34-latki był taki sam. W grę przy zakupie ubranek wchodził tylko przelew bankowy. Nie było mowy o zapłacie „za pobraniem”. Gdy kupujący zaczynali denerwować się, że przesyłka nie dochodzi, próbowali nawiązywać kontakt z 34-latką. W większości przypadków nie otrzymywali żadnych wyjaśnień.
Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu.
Ma już wyrok w „zawiasach”
Kartoteka grudziądzanki jest dość bogata. W Sądzie Rejonowym w Grudziądzu już blisko rok toczy się bowiem sprawa dotycząca popełnienia przez Agnieszkę T. przestępstw za pośrednictwem internetu i portalu Allegro. Poszkodowanych jest kilkadziesiąt osób. Do akt włączono materiał dowodowy z 15 prokuratur w kraju. Oskarżona nie przyznała się do zarzucanych czynów. Za to przestępstwo grozi jej do 8 lat więzienia.
34-latka ma też już na „swoim koncie” wyrok za popełnienie przestępstw fikcyjnej sprzedaży artykułów wystawianych w sieci, w sklepie „Pracownia babcinej pościeli”. Sąd w tej sprawie wydał orzeczenie o pozbawieniu Agnieszki T. wolności na 10 miesięcy z warunkowym zawieszeniem kary na okres #4 lat. Wyrok ten zapadł w grudniu 2014 roku.
Agnieszka Reniecka, prokurator rejonowy w Grudziądzu: - Sprawy dotyczące 34-latki są w toku również w sądzie w Wydziale Wykonywania Orzeczeń.
Zobacz koniecznie: Oszukane przez Agula for Kids